jimin
wyszedłem z samochodu i chwyciłem sky na ręcę, aby szybciej dostac się do domu. otworzyłem drzwi i szybko położyłem dziewczynę na kanapie, aby pójść jej do kuchni po jakies leki.
~ nadal nie rozumiem o co ci chodzi kochaniutki! - jęknęła z kanapy
- cholera skyler, czy ty w ogóle masz świadomość kim jestem? - naprawdę się wkurwilem
~ nie, ale mozemy się poznać przystojniaku
- weź to
~ a czyli tak będziemy się bawić? mi psuje
- skyler błagam cie idz spac, rano na poważnie pogadamy
~ zanieś mnie do toalety
- nie pierdol
po chwili usłyszałem jak zaczęło jej się kaszleć i odbijać, więc odłożyłem szklankę i szybko chwyciłem ją na ręcę niosąc do łazienki. dziewczyna odrazu kucnela nad kibelkiem, więc jak przystało przytrzymałem jej włosy.
~ nienawidzę rzygac - jęknęła
- no przyjemne to to nie jest
~ przebiore się i pójdę spac
wow.
podeszła do zlewu po czym zaczęła pukać i wycierać twarz.
- dasz rade?
- uhm
wyszedłem z toalety i zająłem miejsce w jej pokoju czekając na to, aż się ogarnie, żebym mógł sprawdzić, czy w ogóle trafi do lozka.
w tym momencie drzwi się otworzyły i dziewczyna weszła do środka. spojrzałem w jej stronę nieco bladym uśmiechem, rzuciłem ciche dobranoc i udałem się do swojego pokoju.
rano poważnie pogadamy.
CZYTASZ
{ killed p.jm }
Teen Fiction☁️ wulgaryzmy ☁️ kłótnie ☁️ dużo angielskich słówek rozpoczęto: 27.09.2018 zakończono: 2.02.2019 poprawki zakończono: 25.04.2019