{ killed p.jm }

58

Skyler

Odwrocilam się w stronę Tae

~ wiedziales! I nic mi nie powiedziales!

• niespodzianka

Stanęłam na środku i spojrzałam na wszystkich moich przyjaciół; Mia i Yoongi, Hobi, Jin, Namjoon, Chen, Gilinsky o moj boże i Johnson, nawet Sara, Lily i Max.

Ktos mi kurwa powie gdzie jest Jimin?!

Po chwili podszedł do mnie Jungkook

- wszystkiego najlepszego psiapsióło - powiedział przytulając mnie

~ dzieki Jungkook gej

Prezenty nie potrwały za dlugo, bo uslyszlam dobrzy znany mi glos, a mianowicie piosenke happy birthday.

Odwrocilam się i zobaczylam Jimina trzymającego tort na rękach.

ja pierdole

jak on pieknie wyglada kurwa mac

- pomysl życzenie kochanie - uśmiechnął się

Bez zastanowienia zdmuchnęłam świeczki. Chlopak odłożył tort na stół i przytulił.

• ty się nią zajmiesz pozniej Park - skomentowała Mia

- solidnie

• nie obchodzi mnie to

• kochana moja, znamy się już troche wszystkiego najlepszego, zawsze będę z tobą, love you - powiedziala Mia wręczając mi prezent

~ jezu kocham cie

Po chwili podszedł Gilinsky. Tego to się w ogóle tu niespodziewalam.

~ a ty co

• a tak sobie wpadłem

~ wooow az sie zdziwilam

• Jimin pisal do nas od jakis dwóch miesiecy, zalezy mu

~ wiem, juz nie raz to pokazał

• wszystkiego najlepszego Sky!

~ dzieki Gilinsky - przytuliłam go i odebrałam prezent. Chlopak chcial powiedziec coś jeszcze, ale uslyszlam chrząknięcie za sobą, wiec Jack się zmył.

- nie przeszkadzam?

~ może

- moglabys chociaz w swoje urodziny byc miła?

~ przeciez jestem

- wszystkiego najlepszego kochanie - powiedział podchodząc bliżej

~ i co teraz

Teraz dzieliły nas tylko milimetry
chlopak zaczął przygryzać płatek mojego ucha, a potem zjechał do policzka.

~ dostane swoj prezent?

- musisz mi przerywać? kara będzie w nocy

Chłopak wyciągnął zza siebie torbe prezentową oraz czerwone róże.

~ no jaki romantyczny

- otwieraj

Spojrzałam w torbę i wyciągnęłam pudełeczko, w ktorym znajdował się wisiorek.. i to nie byle jaki. Na tyle byla data naszego poznania, a na przodzie nasze inicjały.

W torbie znajdowała się jeszcze koperta..

- patrz dalej kochanie

Zaczelam oglądac koperte z kazdej strony, az w koncu zajrzalam do srodka.

KURWA MAC

CZTERY BILETY DO LOS ANGELES

~ kocham cie, najmocniej - rzuciłam mu się na szyję doslownie

- ja ciebie też - powiedział i złączył nasze usta