Moją głowę przejęły czarne myśli a oczy poszerzyły ze strachu. Odwróciłam się od łóżka i przyjaciół nie mówiąc nic pospiesznie wyszłam z sali.
Gdy tylko wyszłam zaczęłam biec w stronę lochów. Cała zadyszana i sparaliżowana od góry do dołu.
Przy wejściu do dormitorium Slytherinu kręcił się krwawy baron który mnie zauważył i podleciał do mnie ze złowieszczą miną.
-Odejdź stąd dziewczyno - warknął zastawiając mi drogę.
-Idź pobaw się z irytkiem - odpowiedziałam mu ozięble przechodząc przez niego i wypowiadając hasło które oczywiście znałam.
Przeszłam przez ścianę. W salonie było pełno ludzi nie zawracających na mnie uwagę. Szukałam wzorkiem blond włosów i znalazłam przy kominku. Siedział z książkami które przyniosłam wczoraj z biblioteki, a obok niego siedział Blaise z Dafne i zakochani goryle.
Podeszłam do nich na chwiejących nogach. Stanęłam przed nim, a wszystkie oczy osób które tam siedziały zwróciły się ku mnie.
-W miodzie była trucizna - wydyszałam sapiąc głośno.
Draco rozszerzył oczy i chciał do mnie wstać, ale odepchnęłam go na kanapę z przerażającą siłą.
-Trucizna do jasnej cholery- krzyknęłam na cały salon.
W całym salonie nastała cisza i miałam wrażenie, że teraz jestem obiektem wszystkich spojrzeń w tym pomieszczeniu.
Draco był przerażony i nie umiał wydać z siebie żadnego głosu, ludzie zaczynali się rozchodzić z salonu.
-Hej Nelly spokojnie - podeszła do mnie Dafne łapiąc mnie za ramię.
Nie umiałam opanować mojego drżącego ciała, ale chyba nie tylko ja. Draco siedział w bezruchu i ciągle się na mnie patrzył. Każdy zmył się z kanapy i poszedł w swoją stronę zostawiając nas samych.
-No powiedz coś - rzuciłam mu błagalnym tonem podchodząc bliżej jego twarzy.
* POV DRACO*
Poczułem się skrepowany nie wiedząc co powiedzieć. Skąd ona się dowiedziała o tym?
Przełknąłem głośno ślinę patrząc się wszędzie byleby nie w jej oczy.
-Skąd wiesz? - spytałem panicznym głosem.
-Ron to wypił- powiedziała zmartwiona - mógł umrzeć gdyby nie pomoc Harrego.
Kurwa to nie tak miało być. Nie miała się o tym dowiedzieć wcale, a teraz mój plan był do niczego. Nie pozostało mi nic innego jak zabić własnoręcznie Dumbledora? Nie umiem sobie nawet tego wyobrazić.
-Okłamałeś mnie - rzuciła cicho patrząc mi w oczy zawiedzionym wzrokiem.
Tak, to prawda... Jestem beznadziejnym kłamcą.
- W co ty grasz Draco?
W co ja gram? W beznadziejnie chorą grę o nazwie zabij albo zostaniesz zabity.
-To nie tak - wyjaśniłem odwracając wzrok na podłogę- wysłuchaj mnie proszę.
Oddaliła ode mnie twarz patrząc się pusto na moją czekając na moje wyjaśnienia.
-Nie wiedziałem, że tam jest trucizna, skąd mogłem wiedzieć. Ja tylko miałem mu to dać nic więcej - powiedziałem twardo, ale w środku zjadały mnie nerwy.
Tak Draco kłam więcej, żyje by oszukiwać najdroższą mi osobę.
Mógłbym zostać aktorem.-Nelly zaufaj mi - złapałem jej lodowatą rękę.
CZYTASZ
Forever in my heart || DRACO MALFOY ✔️
FanficHistoria dwojga osób z przeciwnych domów które najbardziej ze sobą rywalizowały, a jednak ta dwójka nigdy nie była wrogo do siebie nastawiona. Nelly Wiley czarownica z Gryfindoru, która przeżyje na własnej skórze czym wiąże się miłość z Draco Malfo...