- Jest tu jak wymarzyłam - powiedziałam kiedy przeszłam całe mieszkanie. Właśnie odebrałam do niego klucze i jest już całe gotowe
- To co dzisiaj ostatnia noc u mnie i będę miała od ciebie wolne - zaśmiała się Marysia - Pogadasz z Kubą i Maksem przeniosą Ci wszystkie kartony i nic nie zrobisz. Pamiętaj najważniejsze to jest się dobrze ustawić w życiu
- Będzie mi dziwnie spać samej w takim wielkim łóżku - zaśmiałam się kiedy położyłam się na nie. Miałam tu spać z moim byłym narzeczonym ale on miał ważniejsze sprawy i priorytety, więc spierdolił wszystko
- O to się nie martw. Znajdę ci kogoś szybciej niż się spodziewasz
- Nie chce szukać nikogo na siłę. Zresztą każdy, ale to każdy mój związek zakończył się niewypałem, więc chyba nie jestem do tego stworzona
- Zobaczysz jeszcze trochę i znajdziesz tego na całe życie. Ja wyrzekałam się zakochania tak długo a teraz myślę tylko o tej jednej osobie. Na ciebie też przyjdzie czas
- Kuba? - zapytałam z uśmiechem a ona niepewnie kiwnęła głową - Wiedziałam
- W sensie nie jesteśmy razem, ale czasami zachowujemy się jakbyśmy byli w związku. To coś takiego jak ty z Tomkiem kiedy się pogodziliście. O mój Boże to było tak dawno
- Asia dobra ciocia swatka wkracza do akcji. Miesiąc i będziecie razem
- Zobaczymy. Ale jak sama powiedziałaś. Nie można szukać nikogo na siłę
- Oj nie nie nie. Tu to jest zupełnie inny przypadek. Wy jesteście sobie pisani
- Zobaczymy. Koniec gadania o miłości, jedziemy do Maksa
- O nie nie nie. Nie widziałam się z nim od roku i nie chcę się z nim znowu kłócić o mój nagły wyjazd. Wtedy wyszłam zapłakana z trzaskiem drzwi - tak było. Nie kłamię
- O jezu to było rok temu. Nikt o tym nie pamięta, on przyjął to do świadomości i zrozumiał że to twoje życie i nie ma na nie wpływu. Po prostu dojrzał. Przynajmniej do tego - No tak. Maks zawsze był jest i będzie mentalnym trzylatkiem kiedy my pięciolatkami - Dobra my tu gadu gadu a za pół godziny mamy stawić się u niego, a teraz pora największych korków w Wawie, więc trzeba się spieszyć
Jednak oczywiście byłyśmy spóźnione o 20 minut, co spowodowało że czułam się z tym źle. Nienawidzę być spóźniona. Mam wrażenie że wtedy tracę w oczach tych ludzi nawet jeżeli tak nie jest
- Ale obiecujesz że nie ma tu Tomka i nie robisz nam potajemnego spotkania? - spytałam po raz kolejny Marysię
- Ile razy mam ci powtarzać, że będą tylko oni. Teraz go nie ma, ale musisz się nastawić na to że nie raz go spotkasz i z nim porozmawiasz na temat tego co się wydarzyło. No sorry taki minus posiadania wspólnych przyjaciół - Ma rację. Ale szczerze mam nadzieję że nie nastąpi to szybko - Witaj kochany przyjacielu - przywitała się się kiedy otworzył jej blondyn
- Czy ja mam przewidzenia? Przecież ty siedzisz i prowadzi z spokojne życie w Krakowie - spojrzał na mnie jakby zobaczył ducha
- Wyszło jak wyszło. Nagła zmiana planów i jestem - zaśmiałam się z jego reakcji. O moim powrocie jedynie wiedzą Marysia rzecz jasna i rodzice bo zdążyłam ich odwiedzić
- Jesteś ostatnią osobą jaką spodziewałbym się spotkać w najbliższym czasie. Co ciebie sprowadza w nasze cudowne strony
- Wracam na stałe - powiedziałam
- A gdzie twój narzeczony? - zapytał Kuba kiedy się już przywitałyśmy i usiadłyśmy
- Jestem w gronie singielek - westchnęłam - Tylko błagam bez pocieszeń bo sama w tym nawaliłam i podjęłam kilka złych decyzji z tym związanych
- Przecież byliście taką śliczną zakochaną w sobie parą, która się tak zgadzała we wszystkim - Kubę chyba zszokowało
- Nie wszystko wygląda tak jak na pierwsza rzut oka - zaczęłam opowiadać co się właściwie się wydarzyło
- Ja powiem teraz tylko tyle - Maks wstał - Witam ponownie w gronie singli
- Jezu zero empatii w sobie - skarciła go wzrokiem - Ona przeżywa wewnętrzną traumę, bo jak inaczej kiedy dowiadujesz się że osoba której ufasz robi za plecami czarne interesy
- Na to mam jedno rozwiązanie - poszedł do kuchni chyba - Trzeba opić że wszyscy wśród nas są singlami
Trochę krótki i zapchaj dziura ale jeszcze chwila i zacznie się dziać
CZYTASZ
Someone|4dreamers
FanfictionKsiążka jest oparta na książce mojej ukochanej autoreczke Marysi "Intuition". Jest to ta sama historia opowiedziana oczami innej bohaterki