- Hej sorka za spóźnienie, ale do rodziców musiałam wcześniej musiałam zjechać bo wczoraj odpuścili dzwonienie i spotkania, a dzisiaj to już by nie wytrzymali - wytłumaczyłam się z około godzinnego spóźnienia, kiedy Maks otworzył mi drzwi
- Nie ma problemu. Wchodź
Maks mieszka w nie za dużym ani nie za małym domku jednorodzinnym. Miał już nie jeden wątek miłosny z którego miało powstać coś poważnego ale no on też nie ma szczęścia do tego
- Trzymaj - podała mi kubeczek Marysia - I zerujemy
Ja dzisiaj miałam ewidentnie humor na picie. Ostatnio się do tego przekonałam i uważam że raz na jakiś czas nie zaszkodzi wypić w dobrym towarzystwie
Jednak chyba dzisiaj przesadzam bo po jakiejś godzinie mój kontakt ze światem stawał się coraz słabszy a ja miałam coraz większy luz i lepszy humor
W pewnym monecie zachciało mi się zapalić. To już uzależnienie od tego w moim przypadku. Wyszłam na taras gdzie nikogo nie było. No sorry to że się truje nie oznacza że muszę truć innych
- Ładna noc dzisiaj - usłyszałam dziwnie znajomy głos obok siebie. Odwróciłam głowę i zobaczyłam jego. Nie nie nie nie to chyba żarty. Nie chciałam żeby tak właśnie wyglądało nasze ponowne spotkanie. Ja nie wyglądam najlepiej mimo wszystko. Mam na sobie jeansy hiszpankę i trampki. No kurde mogłam założyć jednak tą sukienkę żeby pokazać swoją idealność. Dobrze że chociaż trochę mocniej niż zawsze się pomalowałam
- Bardzo ładna. Palisz? - zaproponowałam wyjmując paczkę
- Nie dzięki. W ogólne jak masz na imię? Nie kojarzę cię - o cholera sukces nie poznał mnie. Ale czuć od niego alko więc bardzo możliwe że to przez to
- Asia jestem. Jestem koleżanką Maksa i stosunkowo niedawno przeprowadziłam się tutaj - chyba trzeźwieje, bo z minuty na minutę, sekundy na sekundę moje myśli były bardziej poukładane i starałam się żeby język mi się nie plątał. Ja pierdole czemu on nie mógł zbrzydnąć przez ten czas. Spojrzę na niego chociaż na chwilę i już mi się gorąco robi. Chyba jednak nie trzeźwieje
Mimo wszystko dobrze a nawet bardzo dobrze nam się rozmawia, ale o pierdołach więc no wiecie nic mi nie grozi
- Chodź do środka napijemy się za znajomość - zaproponował
Oczywiście na jednym drinku się nie skończyło. Ani ja ani on nie myśleliśmy już racjonalnie, a nasze słowa nie do końca składały się w jedną całość
- Chodź potańczyć - wziął mnie za rękę i pociągnął na środek salony gdzie tańczyli inni. Zaczęła lecieć jakąś wolna piosenka. Położył ręce na moich biodrach a ja na tego ramionach i zaczęliśmy bujać się w rytm muzyki dosyć niezdarnie ale czego się spodziewać po takiej ilości procentów
- Jesteś śliczna - wyszeptał i mnie pocałował. Przez chwilę nie oddawałam pocałunku no bo kurde zajętych się nie tracą. Ale w sumie jego obecną życiowa partnerka doprowadziła do tego co jest teraz, więc czy to nie idealny moment na to żeby się zemścić na ich obojgu? Po chwili namysłu odwzajemniłam jego gest i trwaliśmy tak do momentu kiedy skończy się nam powietrze
- Chodź - zaczął mnie prowadzić na górę, a w mojej głowie panował chaos i szum. Film się uciął...
Pov Tomek
- Skarbie czemu idziesz tam sam? Czy tak bardzo bym Ci przeszkadzała? - zapytała Sandra kiedy się ogarniałem na imprezę u Maksa
- Jak ty wychodzisz gdzieś sama nie mam do ciebie pretensji i nie zadaje takich pytań. To że jesteśmy w związku nie oznacza że mamy być nie rozłączni. Każdy z nas ma też swoje życie i uszanować to - jedyną jej reakcją było westchnięcie. Tradycja
Na miejsce dojechałem idealnie na czas
- Co ty taki jakiś jak nie ty? - zapytał Maks kiedy otworzył mi drzwi
- Ah wiesz mam małe problemy ostatnio w relacji z Sandrą. Przynajmniej ja tak to odczuwam - westchnąłem
- Wiesz co trzeba zapić wszystkie smutki - zaprowadził mnie do kuchni i podał kubeczek
- Kuba czas się ruszyć i iść tańczyć - powiedziała Marysia do swojego chłopaka? Przyjaciela? Nikt nie nadąża za nimi
- Aż ci współczuję - zaśmiałem się. Marysia albo w ogólne nie tańczy na tego typu okolicznościach, albo nie można zabrać jej z parkietu
Po chwili stwierdziłem że to też odpowiedni moment żeby dołączyć do roztańczonego grona ludzi
W pewnym momencie zobaczyłem że na tarasie stoi naprawdę ładna dziewczyna, która patrzy w niebo
- Kto to? - podszedłem do Maksa i zapytałem o blondynkę
- A to moja znajoma Asia. Wolna jak coś. Wiesz skoro masz problemy w związku może trzeba to skończyć i znaleźć kogoś odpowiedniego - wywróciłem oczami. Nie rozumiem co wszyscy mają do Sandry. Może czasami zachowuje się dziwnie ale kocham ją i tyle w temacie
- Ładna noc dzisiaj - ustałem obok dziewczyny która paliła papierosa. No już minusa u mnie
- Masz rację - odwróciła się od mnie i zaczęła mi się przyglądać a z jej twarzy nie umiałem rozszyfrować co czuje. Trochę zakłopotanie, radość i strach co jest dziwnym połączeniem emocji
Jej oczy niesamowicie przypominają mi oczy Asi. Też ma takie same błękitne oczy które przypominają mi jakbym patrzył w głębie morza. I wzrost niesamowicie zbliżony. Ale Asia nie nie pomalowałaby ust na czerwono i nie zapaliłaby gdyby nie miała jakiegoś gorszego okresu. No sorry ale znam ją za dobrze. I blond włosy które ewidentnie są farbowane? Nie to nie w jej stylu. Ona zawsze chciała poeksperymentować z włosami, ale zawsze się bała konsekwencji zniszczeń włosów
- A tak w ogóle to jak masz na imię? - zapytałem
- Asia - o kurwa. A może to ona? Nie niemożliwe - Jestem znajomą Maksa. Od niedawna tu mieszkam - nie to na pewno nie ona
Asia okazała się naprawdę miłą dziewczyną w moim wieku, która wczoraj zaliczyła studia, największą miłośniczką psów i Shawna Mendesa, ale mam wrażenie że rozmawiając ze mną bardzo analizowała słowa i czuła się niezręcznie, ale to tylko moje odczucie
- Chodź się napić - zaproponowałem a ona się chętnie zgodziła
Na jednym drinku się nie skończyło i kiedy zaproponowałem taniec, nam obojgu nogi się plątały. Mój umysł nie funkcjonował już normalnie, a funkcja myślenia wyłączyła się już dawno. Nagle niewiele myśląc nachyliłem się nad nią. Kurde ma takie same perfumy jak Asia. Czemu jak o tym myślę moje serce bije mocniej
- Jesteś śliczna - i pocałowałem ją. Przez chwilę stała i nic nie robiła, ale potem odwzajemniła pocałunek, a ja nie wiele myśląc złapałem ją za rękę i poszliśmy na górę do sypialni. Będę tego mocno żałował
![](https://img.wattpad.com/cover/243685472-288-k251989.jpg)
CZYTASZ
Someone|4dreamers
FanfictionKsiążka jest oparta na książce mojej ukochanej autoreczke Marysi "Intuition". Jest to ta sama historia opowiedziana oczami innej bohaterki