Był piękny grudniowy wieczór. Do świąt został tydzień, więc na dniach zaczną się coroczne przygotowania, ale teraz świętujemy drugą rocznicę naszego związku. Z tej racji po prostu cały dzień razem. Byliśmy na lodowisku, zakupach, a teraz robimy razem kolację wygłupiając się jak dzieci, mimo że mamy ponad 20 lat
- Musimy robić takie dni, częściej bez okazji - stwierdził
- Zgadzam się
- Przy okazji, że jesteśmy w tak nastrojowej chwili - wstał od stołu - Nie zawsze było pięknie. Nienawidziłaś mnie, kochałaś, lubiłaś, chciałaś zabić, mnie nie widzieć i nie znać, ale jesteś tutaj. I dziękuję ci za to. I mam ważne pytanie. Wyjdziesz za mnie? - uklęknął przede mną i otworzył pudełeczko, w którym znajdował się pierścionek, a mnie zatkało
- Mój boże. Tak - rzuciłam mu się na szyję i wylądowaliśmy na podłodze.
Tak, nadal jestem szurnięta. Nawet w takich momentach
Minął rok
Rok od dodania pierwszego rozdziału someone
Jakby japierdole czuje tyle na raz że to masakra jakaś
Kocham was i dziękuję że jesteście tu tyle ze mną ♥️♥️
CZYTASZ
Someone|4dreamers
Fiksi PenggemarKsiążka jest oparta na książce mojej ukochanej autoreczke Marysi "Intuition". Jest to ta sama historia opowiedziana oczami innej bohaterki