Rozdział 67

570 59 3
                                    

"Zanim zdążył się rozeznać w sytuacji, ich usta nawzajem oddawały pocałunki i kiedy skończyli, osiemnastolatka poszła spać, ale Artur nie mógł jeszcze długo zrozumieć co się wydarzyło."
Kiedy Jeremi właśnie przygotowywał się do wykonywania gam i pasaży na altówce, usłyszał otwieranie drzwi.
-No dzień dobry, gdzie to się było? - tak przywitała rodzicielka bruneta.
-Ygh. - wystękał tylko i wszedł do pokoju, gdzie właśnie miał ćwiczyć piosenkarz i opadł zmęczony na łóżko. - Jeremi, mógłbyś poćwiczyć w salonie? Jestem zmęczony i chcę się wyspać.
-Aż tak zabalowaliście wczoraj z Sylwią? - zaśmiał się. - Okay, ale pamiętaj, po południu są urodziny Natalki, a Ty zawsze spędzasz godzinę przed lustrem.
-Zdążę. - jęknął w poduszkę, a chwilę potem już spał.
-Jeremi, co się dzieje z Arturem? - zapytała mama braci, gdy siedemnastolatek wszedł do kuchni i bawił się z psem.
-Myślę, że nasz mały Arturek znowu się zakochał. - zaśmiał się, na co mama żartobliwie przewróciła oczami i wróciła do przygotowywania obiadu.
***
-No wiedziałem, że się spóźnieni! Ale Ty że zdążymy! Będziesz się tłumaczył przed Natalką!
-Oj, żebyś się nie obraził! - zaśmiał się piętnastolatek poprawiając włosy.
-Przekażcie Natalce od nas życzenia! - przypomniała im pani Sikorska.
-Okay! - odkrzyknęli i wyszli.
***
-Hey, wszystkiego najlepszego! - Bianka krzyknęła w słuchawkę, kiedy Natalia odebrała telefon.
-Kochana, dziękuję! - blondynce zrobiło się bardzo miło, od rana jest zasypywana wiadomościami z życzeniami. Dziewczyna postanowiła skorzystać z sytuacji i wcielić w życie swój kolejny plan. - Słyszałam, że jesteś w Warszawie.
-Tak, na kilka dni, potem wracam.
-A może chciałabyś wpaść na moje urodziny? - zapytała się pewna odpowiedzi.
-Natalka, ale ja serio nie chcę się spotkać z Jeremim. - brunetka nie wspominała przyjaciółce jeszcze o koncercie, z którego ona została wyrzucona, a jego Remo usunął z MyMusic.
-Spokojnie, Jeremiego ani Artura nie będzie, musieli jechać do weterynarza.
-Co się stało? - zapytała przejęta. Kiedy przez przypadek potrącili z Kaspianem Lilo, bardzo bała się o zdrowie pieska.
-Chyba kontrolna wizyta, to co? Wpadniesz?
-Jasne, z chęcią. O której?
-Umówiona jestem z chłop...gośćmi na 16. - Natalia skarciła samą siebie w myślach.
-Okay, to do zobaczenia. - po skończeniu rozmowy, Bianka poszła się przyszykować, a po drodze kupić prezent.
***
-Wszystkiego najlepszego! - krzyknął Jeremi po wejściu do lokalu. Urodziny nastolatki odbywały się w jednej z warszawskich restauracji.
-Dziękuję i cieszę się, że chcieliście przyjść. - uśmiechnęła się promiennie odbierając prezent od idoli.
-Ooo. - odpowiedział Jeremi i przytulił przyjaciółkę, zaraz po nim zrobił to Artur.
-To co? Idziemy dmuchać świeczki? - zatarł chytrze dłonie piętnastolatek, na co pozostała dwójka zaśmiała się i razem ruszyli w kierunku stołu, na którym stał pięknie udekorowany nutkami tort, na którym na samym szczycie stał mały Jeremi z masy cukrowej. Bardziej chyba oniemiały niż jubilatka był sam piosenkarz. Po odśpiewaniu "Sto lat" i zdmuchnięciu świeczek, każdy zajął się rozmowami.
-To jak tam z płytą? - zapytała blondynka.
-Tylko dlatego, że masz urodziny, to Ci powiem, tytuł płyty to "Odetchnij". - uśmiechnął się porozumiewawczo Jeremi.
-Ooo sztos, mega. - Natalia już była podekscytowana.
-Ale chyba najbardziej podoba mi się jedna piosenka.
-Tak? A jaki ma tytuł? - zapytała zaciekawiona.
-Tytuł piosenki to...Bianka. - Natalia zauważyła, gdzie idol odwrócił wzrok i w przejściu między jedną, a drugą salą stała brunetka z kolorową torebkę w ręce. Obydwoje nastolatków na swój widok zamarło. Choć wokół panował gwar i zamieszanie, życie dla Bianki, Jeremiego i Natalii zamarło, a czas się zatrzymał.
-----------------------------------
Kochani! Dziękuję za kolejny rozdział i za to, że go czytacie, bo choć ostatnio lekki spadek formy u siebie, to wiem, że to tylko przygotowania przed prawdziwą petardą, a osoby z grupy wiedzą o co chodzi, jeśli chcesz być doinformowany to zapraszam na grupę na Facebook'u Jeremi Sikorski - moje nowe życie OFFICIAL GROUP, bo jest ostatnio mega fajna atmosfera 💘💘
Uwielbiam Was ❤️❤️
Livia

Jeremi Sikorski - moje nowe życie [W TRAKCIE POPRAWY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz