66

83 4 1
                                    


  Siedzieliśmy wszyscy w salonie. Dźwięk dzwonka do drzwi rozniósł się po pomieszczeniu. Wstałam i poszłam otworzyć. Do domu wbiegł zadowolony Kacper, przytulił mnie i ze szczęścia zaniósł do salonu. Postawił mnie. 

  - Co się stało? - Zapytałam zaciekawiona

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

  
- Co się stało? - Zapytałam zaciekawiona.
- Dostałem się, dostałem się! - Krzyczał.
- To super! - Przytuliłam go. - Ale na co się dostałeś. - Zaśmiałam się.
- Na studia w samej Warszawie! - Uświadomił mnie.
- To naprawdę wspaniale. - Ucieszyłam się.
- Ale.. - Podrapał się po karku.
- Ale co? - Spojrzałam na niego pytająco.
- Będę mieszkał w Warszawie. - Oznajmił.

- W akademiku. - Powiedziałam. - To normalne. - Dodałam.

- Nie, wyprowadzam się

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Nie, wyprowadzam się. - Powiedział smutno.
- Co? - Zrobiło mi się smutno. - Dlaczego? A mama?

- Mama też dostała tam pracę, będzie wykładowcą

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


- Mama też dostała tam pracę, będzie wykładowcą. - Mówił.
- Ohh.. - Westchnęłam. - To dobrze. - Powiedziałam. - Cieszę się twoim szczęściem. - Wymusiłam uśmiech.
- Dziękuję. - Przytulił mnie. 

Było mi przykro. Nie chciałam żeby wyjeżdżał, jest moim najlepszym przyjacielem i potrzebuję go.

Boję się. Boję się tego,że zapomnimy o sobie, że nasza przyjaźń nie przetrwa takiej rozłąki. Nie chcę, żeby doszło do dnia, w którym miniemy się ulicą i nawet nie powiemy sobie CZEŚĆ.

From Hate To LoveWhere stories live. Discover now