- A ty jak na nastolatkę, aż za bardzo. - Wsiadł i odjechał.
Weszłam do domu, a na wejściu stała moja rodzinka.
- Babcia! - Okrzyknęłam zdezorientowana. - Jestem Lucy. - Przedstawiłam się.
- Przecież wiem słoneczko ty moje . - Zaczęła szczypać mnie w policzki . - Może jesteś głodna? Herbatkę? - Proponowała babcia. Była naprawdę kochana .
- Tak poproszę. - Stwierdziłam.
Babcia opowiadała jak Pat był mały. Naśmialiśmy się.
Było już późno więc poszłam się myć.
*** Justin ***
Ona mi nie wierzy. Myśli, że jestem przy niej z litości. Nieprawda .
Gdy siedziałem i rozmyślałem podszedł do mnie Danny .
- Co tak marzysz? - Zapytał.
- Nie wiem co mam myśleć. - Stwierdziłem .
- Wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko. - Usiadł na przeciwko mnie. - Więc słucham.
- Ehh.. - Westchnąłem. - Słyszałeś, że byłem u chorej fanki w Polsce. - Zacząłem.
- Tak . - Powiedział.
- I ona mi zarzuca, że przebywam z nią z litości.
- Dlatego wróciłeś?
- Nie. Ona jest tutaj. W Stanach.
- Więc o co chodzi? Nie możesz się od niej uwolnić ?
- Nie nie o to chodzi.
- Więc?
- Ona jest inna . Na początku myślałem, że pomyliłem sale.
- Dlaczego?
- Bo jak mnie zobaczyła to żadnej takiej reakcji. Nie piszczała, nie wrzeszczała - Wyliczałem na palcach. - Nic .
- To jednak coś dziwnego. - Przyznał . - Może była zmęczona, źle się czuła .
- Nie, gdy wyszedłem przeraziłem się, bo jakby uciekała, a ona tylko żartowała. - Zacząłem śmiać po cichu.
- Ty się w niej zakochałeś. - Powiedział stanowczo.
- Nie , nie, nie .. To nie możliwe.
- Dlaczego nie?
- Bo nie . - Szybko zaprzeczyłem.
- Spokojnie.
- Bo mi wmawiasz rzeczy , które nie mogą mieć miejsca.
- Zastanów się czy to co mówisz jest prawdą.
Wyszedł. Ale teraz mam większy mętlik w głowie. CDN
YOU ARE READING
From Hate To Love
FanfictionOPOWIADANIE O MIŁOŚCI W ROLI GŁÓWNEJ JUSTIN BIEBER ! Dwoje ludzi , dwa światy , przeciwności losu i jedna miłość . Wiele tu opowiadać . Musisz sam to przeczytać i poczuć . ♥ JBFFPL ----> http://justinbieberfanfictionpl.blogspot.com