* Justin *
Podjechałem pod samą szkołę Lucy. Chciałem ujrzeć ją choć na chwilę. Bardzo mi jej brakowało. Szedłem tam z pewnością, że jak mnie zauważy to zignoruje. Nie obchodzi mnie to. Pragnę ją zobaczyć.
* Lucy *
Usłyszałam dzwonek. Czas na polski. Szłam do klasy, ale zaczepiła mnie nauczycielka tego przedmiotu. Wydała rozkaz, wobec niej brzmiało to jak prośba, ale przecież ja nie mogłam jej odmówić. Powiedziała żebym przyniosła parę słowników. Oczywiście szybkim krokiem udałam się do biblioteki, która jest piętro niżej. Zauważyłam, że Rafał wstał i zmierza w moim kierunku. Zlekceważyłam to.
* Agnieszka *
- Zobacz! - Uderzyłam ją w ramię. - Nasza parka poszła razem. Jakie to urocze. - Powiedziałam sarkastycznie.
- Ciekawe co będzie. Bo z tego co mówiłaś to ona go odrzuciła. - Stwierdziła.
- Chodź zobaczymy. - Pociągnęłam Magdę - jedyna przyjaciółka Agnieszki.
* Lucy *
Schodząc po schodach zobaczyłam Biebera. Tak sądziłam, że przyjedzie, ale nie pomyślałam, że przyjdzie do szkoły. Z rozmyślań wyrywa mnie Rafał.
* Agnieszka *
- Nagrajmy to.- Zaproponowała Magda.
- I wrzucimy do sieci. - Na co moja koleżanka się skrzywiła. - No co. Niech ma za swoje. - Uśmiechnęłam się do niej.
* Lucy *
Podbiegł do mnie i zaczął całować. Byłam zaskoczona, a po chwili próbowałam go oderwać od siebie.
* Justin *
Gdy ją zobaczyłem od razu serce mi zaczęło szybciej bić. To była moja chwila. Była sama. Do czasu. Podleciał do niej jakiś chłopak i zaczęli się całować. To bolało. Tak cholernie mocno zabolało. Nie mogłem na to patrzeć. Gotowała się we mnie złość. Chciałem podejść i za wszelką cenę odciągnąć go od niej. Ale nie mogłem tego zrobić. Wyszedłem.
* Lucy *
Po wielu próbach, w końcu odepchnęłam go. Nie poddałam się, choć było ciężko bo Rafał jest silny.
- Co to do cholery jasnej miało znaczyć? - Zapytałam cicho, bardzo zdenerwowana. Z jego twarzy szybko zniknął uśmiech, który jeszcze tak nie dawno na niej gościł. - Co ty sobie myślałeś? Że to wszystko załatwi?
- Przepraszam. - Powiedział zmieszany.
- Mam kogoś. - Powiedziałam. - Rozumiesz? - On kiwnął tylko głową. Poszłam po słowniki i szybko pobiegłam do klasy. Kiedy weszłam do pomieszczenia. W pierwszej ławce siedziały te dwie sroki. Głupio się uśmiechały.
- Lucy co tak długo? - Zapytała jedna.
- Tobie się akurat nie mam zamiaru tłumaczyć. - Powiedziałam.
- Coś jakaś zarumieniona jesteś. Wszystko w porządku? - Powiedziała tym swoim piszczącym głosem, jakby gwizdek połknęła Agnieszka.
- Wszystko ok. Dzięki za troskę. - Powiedziałam z przekąsem.
- Dosyć tej wymiany zdań. - Podniosła ton nauczycielka.
Do końca lekcji chodziło mi po głowie to co zaszło na schodach. I zaraz, zaraz... Tam był Bieber.
Wyszłam z klasy wszyscy się zaczęli na mnie dziwnie patrzeć, ale zignorowałam to. Podszedł do mnie mój przyjaciel Daniel.
- Lu muszę ci coś pokazać. - I dał mi do ręki swój telefon. Zobaczyłam coś czego zawsze się obawiałam.
YOU ARE READING
From Hate To Love
FanfictionOPOWIADANIE O MIŁOŚCI W ROLI GŁÓWNEJ JUSTIN BIEBER ! Dwoje ludzi , dwa światy , przeciwności losu i jedna miłość . Wiele tu opowiadać . Musisz sam to przeczytać i poczuć . ♥ JBFFPL ----> http://justinbieberfanfictionpl.blogspot.com