Wstałam podekscytowana dzisiejszym dniem . Szybko poszłam się przygotować , Zabrałam więc rzeczy i udałam się do łazienki .
- O ! Lu . - Powiedziała mama . Na co ja się uśmiechnęłam .
- Sama ? A gdzie tata wyparował ? - Pytałam .
- Pojechał do hotelu . - Oznajmiła .
- I się nie pożegnał ?
- Spałyście . - Mówiła . - A praca to praca . - Westchnęła.
- Wiem . To jest najgorsze, że ten hotel jest tak daleko . - Powiedziałam . - A kiedy wraca ? - Zapytałam .
- Za dwa dni . - Podała mi śniadanie i poszła na górę .
Postanowiłam zadzwonić do Justina . Szybko odebrał .
- Hej . - Powiedziałam. - Obudziłam ?
- Niee. - Przeciągnął .
- Czyli tak . - Powiedziałam . - Chciałam się tylko dowiedzieć, czy żyjesz . - Zaśmiałam się .
- Żyję . Powiedział . - I widzę ,że samopoczucie wróciło . - Dodał
- O tak , czuję się świetnie . - Stwierdziłam .
- Cieszę się. - Powiedział .
- Myślę, że pamiętasz o naszej umowie ? - Pytałam .
- Pamiętam . I mam nadzieję, że dotrzymasz słowa . - Mówił.
- Oczywiście, że tak . - Powiedziałam . - Tylko jeszcze dzisiaj . - Westchnęłam cicho z myślą, że nie dosłyszał .
- Co znaczy tylko dzisiaj ? - Nie zrozumiał .
- Muszę wykorzystać to do mojej zemsty . - Oznajmiłam .
- Nie wiedziałem, że jesteś mściwa . - Powiedział zdziwiony .
- Nikt nie będzie mnie wyzywał od bękartów . - Warknęłam .
- Tak wiem , ale...
- Nie ma żadnego ale . - Przerwałam mu .
- Dostała już w twarz . - Dodał .
- Co z tego . - Powiedziałam .
- Żeby nie było problemów .
- Spokojnie . Nikomu nie zrobię krzywdy . - Zaśmiałam się .
- Zaczynam się bać .
- A ty co ? - Pytałam znienacka .
- Co ? - Zapytał wystraszony .
-Tez masz z tym skończyć . - Powiedziałam stanowczo .
- wiem , wiem . Nie musisz mi przypominać . - Westchnął .
YOU ARE READING
From Hate To Love
FanficOPOWIADANIE O MIŁOŚCI W ROLI GŁÓWNEJ JUSTIN BIEBER ! Dwoje ludzi , dwa światy , przeciwności losu i jedna miłość . Wiele tu opowiadać . Musisz sam to przeczytać i poczuć . ♥ JBFFPL ----> http://justinbieberfanfictionpl.blogspot.com