42

6.5K 859 444
                                        

- H-hey hyung - powiedział nieśmiało chłopak, spuszczając głowę w dół.

- Rozmawialiśmy o tym, Kookie. Nie musisz się wsydzić, znamy się już od kilku miesięcy - rzekł starszy, a tamten wymamrotał tylko ciche "przepraszam". - Na prawdę muszę coś z tobą zrobić, jak zawitam do Busan.

- Miałeś dziś jakieś sesje?

- Yeah, Off White znowu wypuszczało nową kolekcję, więc musiałem bo mam z nimi kontrakt - przewrócił oczami. - A u ciebie? Jak w szkole, Jungkook? Mam nadzieję, że wszystko zaliczasz. (a/n uznajmy, że w korei są wakacje jak u nas)

- Mhm. O-ostatnio dostałem nawet trójkę z fizyki - pokiwał lekko głową.

- To gratulacje! - zaklaskał w dłonie starszy. - Teraz w sumie zauważyłem, że zawsze chodzisz w bluzach. Jak masz na sobie krótki rękaw i tak zawsze nakładasz na to jeszcze rozpinaną bluzę, hah. W Busan jest aż tak zimno?

- Nie, po prostu l-lubię bardzo bluzy i długie spodnie bo czuję się po prostu nie-niekomfortowo w odkrytych rzeczach i wyglądam w nich bardzo nieładnie - powiedział szybko.

- Woah, okej - zaśmiał się Taehyung. - I tak kiedyś cię zobaczę w koszulce, z czystej ciekawości.

- Nie stanie się to szybko, bo przyjeżdżasz w lutym, a ja nie zamierzam marznąć.

- To odwiedzę cię jeszcze na wiosnę. Najchętniej przyjeżdżałbym co weekend, ale niestety, praca buba.

- Rozumiem, hyung - chłopak się delikatnie uśmiechnął, a Taehyung poczuł, jak miód rozlewa się na jego sercu. Ten dzieciak rzadko się uśmiechał, a jak już to albo był to jego uśmiech używany na kanale, albo (rzadziej) prawdziwy uśmiech, który wywoływał dreszcze na jego całej skórze. - Co tam jest za r-rurka? - spytał, patrząc na pościel chłopaka po drugiej stronie ekranu.

- Ah, to! Elektryk. Muszę go napełnić liquidem, bo mi się skończył, dobrze, że mi przypomniałeś - westchnął model.

- A-ale hyung! To jest niezdrowe! - uniósł głos młodszy, a w jego oczach można było zobaczyć zaniepokojenie.

- Spokojnie buba, nie jestem nałogowcem i nie będę. Biorę tylko sześć miligramów nikotyny, więc tym uzależnić się ciężko - zaśmiał się.

- Ale... - Jungkook wydął dolną wargę i ułożył policzki na pięściach. - To niezdrowe.

- Nic mi nie będzie, nie bój się - znów się zaśmiał.

- A co jeśli ci wybuchnie? Jeden chłopak z mojej szkoły miał poparzoną twarz przez to coś!

- To widocznie miał coś za podejrzanie małe pieniądze. To nie wybucha skarbie.

- Nie pal, to nie zdrowe, hyung.

- Tego się nie pali.

- Nie używaj tego po prostu!

- Cokolwiek zechcesz, buba. Będę używać tego mniej.

A dopiero teraz Jungkook zdał sobie sprawę z tego, jak Taehyung go nazwał podczas ich wymiany zdań. Jego policzki momentalnie zabarwiły się na intensywną czerwień, a on schował twarz w poduszkę.

zawsze mnie zastanawiało, czemu w każdym ff bohaterowie palą szlugi a nie WEJPUJĄ. a ja lubię być niestandardowa, więc tae będzie vaperem lmao

(ale luzik nie na długo)

2020/03/25 jako ze jestem juz dORosLa (nie jestemxd) to wypowiem sie znowu: nadal nie wiem czemu w ff sa szlugi skoro epy>>>szlugi

2022/08/27 jako że jestem już faktycznie dorosła to powiem że jestem borderline uzależniona od szlugów normalnych XDDDDD

closetbunny | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz