PRZEZ TO ŻE WYBIŁO MI TYSIĄC FOLLOW MACIE JESZCZE JEDEN DZISIAJ
PLANOWAŁAM GO WRZUCIĆ JUTRO ALE-JEJUSIU TYSIĄC OSÓB JA TYLE SUBSKRYBCJI NA YT NIE MAM
macie jeongguka bo kocham ten outfit bardzo
Jak to zazwyczaj bywało podczas pobytu Jungkooka w Seoulu, coś go obudziło.Był to zwykły klakson z zewnątrz, ale skoro już go obudził, wiedział, że nie zaśnie ponownie.
Spędził dobre piętnaście minut na patrzeniu się na idealną twarz Taehyunga i rysowaniu szlaczków na jego klatce piersiowej, później wygramolił się leniwie z łóżka i ubrał jasne jeansy z dziurami wraz z bluzką z krótkim rękawem. Tak nagle dostał chęci zmienienia swojego ciemnego blondu na brąz.
Cicho otworzył kluczami drzwi wejściowe, a gdy stał już na korytarzu budynku, z powrotem je zamknął i udał się do windy.
Dopiero, gdy nią jechał spojrzał na godzinę na telefonie.
- Naprawdę ruszyłem się z łóżka o siódmej? - jęknął przeciągle.
Przynajmniej nikt o godzinie siódmej w weekend nie chodzi po ulicach, tylko śpi ( z kilkoma wyjątkami ).
Nikt, oprócz Jimina, do którego Jungkook postanowił zadzwonić.
Nie rozmawiali ze sobą aż trzy dni!
- Oh? Cześć hyung - powiedział wychodząc z klatki i kłaniając się szybko ochroniarzom pilnujących wyjścia.
- Hej Kookie! Jak się czuje mój ulubiony donsaeng? - usłyszał po drugiej stronie.
- Właściwie t-to bardzo dobrze, idę właśnie do sklepu - zaśmiał się. - A ty, Jimin?
- Ekhem, zapomniałeś czegoś młody.
- Dobrze, Jimin HYUNG.
- Tak więc, zerwałem z dziewczyną, i miło mi teraz bardzo - starszy się uśmiechnął, pomimo, że Jeon nie mógł tego zobaczyć.
CZYTASZ
closetbunny | taekook
Fanfictiongdzie jeongguk jest youtuberem, a taehyung jest jego wiernym widzem. start: 02022018 end: 09092018 opublikowane po 4 letniej przerwie i wielu załamaniach nerwowych: 27082022 tw! self harm mentions okładka mojego autorstwa #1 w au ( już kilka razy ) ...