98

4.5K 530 61
                                        

triple, przeczytajcie proszę notatkę bo ważne

oneandonlykookie: i jak się czujesz?

taebae: głowa mi wybucha, ale poza tym chyba okej i guess

taebae: i przepraszam za wczoraj

taebae: jak jestem pod wpływem przychodzą mi dziwne pomysły do głowy

oneandonlykookie: sprawiłeś mi przez to kłopot ughh

oneandonlykookie: sodoxishsbndndjdosodi

taebae: przepraszam noo

taebae: zażalenia do pijanego mnie

taebae: czemu ja piłem przed nagrywaniem do reklamy ja pierdole jaki ja jestem głupi

oneandonlykookie: nie przeklinaj

taebae: jak ja mam się u nich na planie za dwie godziny pojawić jak mnie łeb rozsadza

oneandonlykookie: i uh

oneandonlykookie: zadzwonisz dzisiaj?

taebae: oczywiście, że tak jungkookie

taebae: nie to, że narzekam, czy coś, ale... coś się stało?

taebae: piszesz jakoś mniej pewnie (?)

oneandonlykookie: po prostu musimy pogadać, okej?

taebae: zrobiłem coś nie tak?

taebae: to przez wczoraj? przepraszam jeszcze raz!!

taebae: wynagrodzę ci to!!

oneandonlykookie: co? nie! nie zrobiłeś nic nie tak

oneandonlykookie: nie będę wyciągać jakiś brudów czy czegoś takiego

oneandonlykookie: to nie ten typ „musimy porozmawiać"

taebae: a jaki typ jeśli można wiedzieć?

oneandonlykookie: typ „jestem w kij szczęśliwy i zszokowany i ucieszysz się trochę z tej informacji"

taebae: woah

taebae: to jak, wieczorkiem zadzwonić?

oneandonlykookie: mhm

--
poprzedni miał być ostatnim na dziś, ale uh, wydarzyła się niefajna sytuacja, którą chcę wyjaśnić na przyszłość.

jedna osoba zwróciła mi uwagę na pomysł „one night stand", podobno ktoś pisał jakiegoś ff z pomysłem „chłopak chciał się upić by później się zabić a wylądował w łóżku z innym chłopakiem". nie chcę wchodzić w żadne konflikty, nawet nie czytałam tego ff ( myślałam, że wymyślając tego mprega będę orginalna, ale jak widać nie ) i nie wiem do kogo należy.

naprawdę nie chcę wchodzić w żadne tego typu konflikty, bo zawsze szanowałam twórczość innych i nadal będę to robić.

nie wiem, co powinnam zrobić w tej sytuacji, serio. czy usunąć tego ff z draftów ( jest napisany póki co tylko początkowy part więc nie byłoby żadnej straty ) czy pisać go dalej.

z jednej strony jest to nieświadomy plagiat, ale z drugiej ja nawet nie wiem co oprócz tego dzieje się w tamtym fanfiku, bo to jedyne, co tamta osoba mi powiedziała.

proszę, pomóżcie mi tutaj, bo naprawdę nie wiem co zrobić. jeśli ktoś zna autora/autorkę możecie śmiało podesłać mi nick, jeśli nie będę się bardzo bać postaram się napisać do tej osoby, żeby uniknąć późniejszych niedomówień.

przepraszam z całego serduszka, nie miałam tego na myśli uh :((

PS: jeśli nie odpisuję wam na wiadomości, poczekajcie, bo wattpad lubi mi nie dawać powiadomień i nie wyświetlać konwersacji :))

closetbunny | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz