puście sobie muzyczkę w mediach bc chce żebyście ryczeli ze mną
jeśli macie jeszcze jakieś pytania na temat epilogu i ogółem historii, zadawajcie je tutaj ( na koniec epilogu), a ja na nie odpowiem w podziękowaniach!
3633 słowa bubusie
- Okej, to tyle na dzisiaj kochani, pamiętajcie, żeby w domu przećwiczyć choreografię, bo jedziemy za tydzień na zawody! Uśmiechajcie się dużo i się nie krzywdźcie, a teraz już zmykajcie. Pracowaliście ciężko!- powiedział dwudziestopięciolatek, uśmiechając się szeroko do zmęczonej grupy młodzieży.
- Ty też hyung/oppa! - wszyscy odpowiedzieli chórkiem, machając rękoma na pożegnanie ze swoim trenerem. Gdy tylko opuścili salę, ten pokręcił głową, lekko się śmiejąc. Uwielbiał uczyć te dzieciaki, kochał dzielić z kimś swoją pasję do tańca, a widząc przed sobą tyle młodych ludzi, widzącym w nim osobę, która mogła pomagać im się rozwijać w swoim zainteresowaniu, zdecydowanie w duszy się rozpływał i płakał ze szczęścia.
- H-hyung? - poczuł dotknięcie na ramieniu, przez co szybko się odwrócił. Spojrzał na niższego od siebie szesnastolatka i uśmiechnął się ciepło.
- Tak, Haeil?- bardzo lubił tego dzieciaka, zawsze starał się jak najbardziej, żeby dorównać całej grupie, ponieważ kiedy dołączył tutaj w wieku piętnastu lat, nogi kompletnie mu się plątały i pomimo jego starań, na początku był gorszy niż jego koledzy, ale licealista bardzo szybko się rozwijał i można było zobaczyć to właśnie teraz, porównując jego umiejętności sprzed roku do teraz.
- Um, czy m-mógłbyś mi pokazać ten ruch n-na końcu? Nadal mi się mie-miesza - powiedział zawstydzony. - Je-jeśli w ogóle H-hyung ma czas!
- Spokojnie Haeil, rozmawialiśmy o tym wiele razy, zawsze teraz kończę pracę i mam czas! Nie musisz się wstydzić hyunga, jestem tutaj by cię uczyć i pomagać, prawda? - czarnowłosemu nastolatek przypominał go samego, jeszcze sprzed siedmiu lat, kiedy walczył z depresją i strachem z poznawaniem nowych ludzi. Robił co tylko mógł na zajęciach, żeby każdy nastolatek i nastolatka czuli się dobrze, zawsze dbał o to, żeby podczas godzinnego treningu, każdy usłyszał coś miłego. - Oczywiście, że ci pomogę z tym ruchem, nie martw się! Chodź, stań obok mnie naprzeciw lustra, i powolutku powtarzaj, będziemy stopniowo przyśpieszać.
- Jeongguk-hyung, jak mam wy-wykręcić tak stopę? Nie ro-rozumiem... - powiedział cicho, a tancerz ze spokojem kucnął obok jego stopy by dłońmi ją pokierować tak, jak miało to wyglądać.
Blondyn naprawdę potrzebował tylko chwilki, żeby załapać wcześniej trudny do wykonania ruch, więc po pięciu minutach kłaniał się i dziękował starszemu, wychodząc z sali.
- Leć już, bo Hayoon się zdenerwuje, że się spóźniasz, a ja nie zamierzam później słuchać, że się pokłóciliście! - krzyknął za nim, powodując śmiech u nastolatka, który wszedł do szatni.
Jeon usiadł pod lustrem, popijając wodę z butelki, myśląc o tym, co będzie robił ze swoim chłopakiem, jak tylko wróci do domu. Dzisiaj zaplanowali pograć sobie w uno, ponieważ dawno tego nie robili, a chcieli spędzić razem miło czas.
Kochał jednego mężczyznę już prawie osiem lat i naprawdę nie wierzył, że to możliwe, żeby uczucie do kogoś faktycznie mogło tyle trwać. Jak jeszcze był nastolatkiem, pięć lat było jak wieczność, a odkąd przeżył dwie dekady, czas zaczął lecieć tak szybko, że nawet nie zauważył jak skończył studia taneczne i założył z Jiminem i Hoseokiem studio taneczne. Uczył w nim już na dwa lata przed zakończeniem studiów, ale nikomu to nie przeszkadzało. Przez jego ogromną popularność w internecie studio w ciągu kilku tygodni było wypełnione dziećmi, nastolatkami i młodymi dorosłymi, co okropnie ucieszyło trójkę tancerzy w nim uczących, ponieważ nie musieli się nigdzie specjalnie nagłaśniać, wystarczyło, że najmłodszy wspomniał na jakimś vlogu, że idzie podpisać papiery dotyczące studia.

CZYTASZ
closetbunny | taekook
Fanfictiongdzie jeongguk jest youtuberem, a taehyung jest jego wiernym widzem. start: 02022018 end: 09092018 opublikowane po 4 letniej przerwie i wielu załamaniach nerwowych: 27082022 tw! self harm mentions okładka mojego autorstwa #1 w au ( już kilka razy ) ...