128

3.4K 571 63
                                        

oh baby it's triple

- Hej.

- Hej - wymruczał sennie.

- U ciebie jest północ, dzwonię tylko, żeby powiedzieć, że cię kocham i żebyś dobrze spał i nie miał koszmarów.

- J-ja ciebie t-też - powiedział, a połączenie zostało zakończone.

Pociągnął nosem po raz tysięczny tego dnia. Nie męczyła go tak sama kłótnia z jego chłopakiem, ale to, że nazwał go chorym. Nie lubił być nigdy tak określany, przypominało mu to jak jego tata mówił mu, że homoseksualizm to choroba.

A poza tym, on nie był chory.

Podczas nieobecności Kima, chodził tak naprawdę jedynie w jego bluzach i koszulkach. Pachniały nim, a to Jeongguka bardzo uspokajało.

Tak bardzo, że płakał mniej, a spał dłużej.

Chciał się już tylko z nim pogodzić, tak bardzo, że aż bolało.

Za każdym razem, gdy koreańskim rankiem i wieczorem model dzwonił do niego tylko, żeby powiedzieć kocham cię, i się rozłączyć, jego serce boleśnie się ściskało.

Chciał go już po prostu mieć przy sobie.

--
ostatni na dziś kochani

pamiętajcie, żeby dużo się uśmiechać i się nie krzywdzić!!

( mam ochotę napisać one-shota w stylu stars ale nie mam weny wjdkdkdk [ dajcie stars więcej miłości proszę ])

closetbunny | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz