oh baby it's triple
- Hej.
- Hej - wymruczał sennie.
- U ciebie jest północ, dzwonię tylko, żeby powiedzieć, że cię kocham i żebyś dobrze spał i nie miał koszmarów.
- J-ja ciebie t-też - powiedział, a połączenie zostało zakończone.
Pociągnął nosem po raz tysięczny tego dnia. Nie męczyła go tak sama kłótnia z jego chłopakiem, ale to, że nazwał go chorym. Nie lubił być nigdy tak określany, przypominało mu to jak jego tata mówił mu, że homoseksualizm to choroba.
A poza tym, on nie był chory.
Podczas nieobecności Kima, chodził tak naprawdę jedynie w jego bluzach i koszulkach. Pachniały nim, a to Jeongguka bardzo uspokajało.
Tak bardzo, że płakał mniej, a spał dłużej.
Chciał się już tylko z nim pogodzić, tak bardzo, że aż bolało.
Za każdym razem, gdy koreańskim rankiem i wieczorem model dzwonił do niego tylko, żeby powiedzieć kocham cię, i się rozłączyć, jego serce boleśnie się ściskało.
Chciał go już po prostu mieć przy sobie.
--
ostatni na dziś kochanipamiętajcie, żeby dużo się uśmiechać i się nie krzywdzić!!
( mam ochotę napisać one-shota w stylu stars ale nie mam weny wjdkdkdk [ dajcie stars więcej miłości proszę ])

CZYTASZ
closetbunny | taekook
Fanfictiongdzie jeongguk jest youtuberem, a taehyung jest jego wiernym widzem. start: 02022018 end: 09092018 opublikowane po 4 letniej przerwie i wielu załamaniach nerwowych: 27082022 tw! self harm mentions okładka mojego autorstwa #1 w au ( już kilka razy ) ...