sorcia, że ma opisówkę i taki krótki, ale no, musiałam jakoś to wprowadzić okej
- TT, wychodzę z Chimem! - oznajmił, zakładając buty.
- A kiedy mniej więcej wrócisz? - odkrzyknął z salonu Taehyung.
- Nie wiem, będę pisać jak coś! - zabrał jedną z dwóch kart leżących na komodzie i przyłożył ją do drzwi, otwierając je. - Będziesz w domu?!
- Jadę wieczorem spotkać się z kolegą, więc nie!
- Okej to biorę kartę! Cześć hyung!
- Uważaj na siebie tylko! - usłyszał i uśmiechnął się, idąc do windy. Drzwi zamykały się automatycznie, więc to był plus drogiego apartamentu, nie trzeba było tracić czasu na guzdranie się z zamkiem.
Dzisiaj było okropnie ciepło, bo termometry w stolicy wskazywały aż dwadzieścia osiem stopni, przez co Jeongguk musiał przed wyjściem bardzo się postarać, i nałożyć podkład na nogi i ręce, przez to, że założył t-shirt i krótkie spodenki, które miały płytkie kieszenie, ale pomimo tego i tak postanowił włożyć tam telefon.
Zjechał windą i przechodząc w ogromnym pomieszczeniu ukłonił się szybko ochroniarzom, a następnie wyszedł przez szklane drzwi, widząc niedaleko swojego przyjaciela, którym miał spędzić dzień.
- Hyung~!
- Kookie~! - zaśmiał się i przytulił młodszego, który również się śmiał. - Rok czasu cię nie widziałem!
- Ja też!
Co z tego, że widzieli się tydzień temu.
- Gówniaku teraz mi mówisz czemu wychodziłeś ze szpitala wczoraj rano - zaczął. - Zanim tylko coś powiesz, byłem w szpitalu na pobieraniu krwi na rutynowe badania.
***
taebae: juuungkooook
taebae: kiedy wracaaaasz
taebae: bo nie wiem na którą żarcie zamówić
taebae: idk myślę że dzisiaj zjemy szaszłyki jagnięce huh?
oneandonlykookie: nie wracam
taebae: ?
oneandonlykookie: no co
taebae: zostajesz na noc u Jimina?
taebae: trzeba było szybciej powiedzieć czy coś no ale dobra
oneandonlykookie: nie
oneandonlykookie: fajnie było no ale sory
oneandonlykookie: przynajmniej mam trochę drogich rzeczy, dzięki
oneandonlykookie: łatwo było owinąć sobie ciebie wokół palca
oneandonlykookie: szybko się zakochałeś, a ja mogłem brać co popadnie
oneandonlykookie: zostałbym na dłużej ale nie chcę się męczyć wiesz
oneandonlykookie: bo beznadziejny jesteś w łóżku
oneandonlykookie: dlatego nie wracam do ciebie, spakuj mnie i wystaw mi walizki przed drzwiami
oneandonlykookie: wezmę sobie i wrócę do Busan żeby nie oglądać twojej mordy
oneandonlykookie: świetnie się bawiłem
oneandonlykookie: oh, zablokuj mój numer i numery moich przyjaciół, bo nie chcę mieć nic z tobą wspólnego
taebae: przyjdź do domu i porozmawiajmy może?
taebae: jungkook coś się stało?
taebae: ktoś ci grozi?
taebae: gdzie jesteś?
oneandonlykookie: nic się nie stało typie XD
oneandonlykookie: sprawa jest prosta - byłem z tobą dla pieniędzy i fejmu, co tu więcej mówić XDXD
oneandonlykookie: a ja aktualnie mam z jiminem z ciebie beke XD
oneandonlykookie: wystaw moje rzeczy, przyjde po nie wieczorem
oneandonlykookie: wyśmienicie mi się żyło w takim luksusie, no ale muszę sobie innego sponsora znaleźć
oneandonlykookie: może kogoś kto nie będzie taki kiepski w łóżku
oneandonlykookie: bloknij mnie tylko XDXDXD
oneandonlykookie: serio jesteś żałosny
oneandonlykookie: ah a ten cały stalker to tak naprawdę gościu któremu daje, przynajmniej mnie zaspokaja
oneandonlykookie: ale nie daje mi pieniążków :((
oneandonlykookie: do zobaczenia nigdy modelu od siedmiu boleści
Użytkownik oneandonlykookie zablokował taebae.
----
ahh brakowało mi tegowreszcie jakaś drama myślałam że nigdy na nią nie wpadnę
nie mam siły na nic idk
nie jestem kreatywna jeśli chodzi o dramy between lovers więc każdy wie o co chodzi ale przynajmniej nie wiecie jak to rozwinę
uśmiechnijcie się i się nie krzywdźcie!
miłego dnia/nocy
CZYTASZ
closetbunny | taekook
Fanfictiongdzie jeongguk jest youtuberem, a taehyung jest jego wiernym widzem. start: 02022018 end: 09092018 opublikowane po 4 letniej przerwie i wielu załamaniach nerwowych: 27082022 tw! self harm mentions okładka mojego autorstwa #1 w au ( już kilka razy ) ...