151

3.9K 561 420
                                    

sorcia, że ma opisówkę i taki krótki, ale no, musiałam jakoś to wprowadzić okej

- TT, wychodzę z Chimem! - oznajmił, zakładając buty.

- A kiedy mniej więcej wrócisz? - odkrzyknął z salonu Taehyung.

- Nie wiem, będę pisać jak coś! - zabrał jedną z dwóch kart leżących na komodzie i przyłożył ją do drzwi, otwierając je. - Będziesz w domu?!

- Jadę wieczorem spotkać się z kolegą, więc nie!

- Okej to biorę kartę! Cześć hyung!

- Uważaj na siebie tylko! - usłyszał i uśmiechnął się, idąc do windy. Drzwi zamykały się automatycznie, więc to był plus drogiego apartamentu, nie trzeba było tracić czasu na guzdranie się z zamkiem.

Dzisiaj było okropnie ciepło, bo termometry w stolicy wskazywały aż dwadzieścia osiem stopni, przez co Jeongguk musiał przed wyjściem bardzo się postarać, i nałożyć podkład na nogi i ręce, przez to, że założył t-shirt i krótkie spodenki, które miały płytkie kieszenie, ale pomimo tego i tak postanowił włożyć tam telefon.

Zjechał windą i przechodząc w ogromnym pomieszczeniu ukłonił się szybko ochroniarzom, a następnie wyszedł przez szklane drzwi, widząc niedaleko swojego przyjaciela, którym miał spędzić dzień.

- Hyung~!

- Kookie~! - zaśmiał się i przytulił młodszego, który również się śmiał. - Rok czasu cię nie widziałem!

- Ja też!

Co z tego, że widzieli się tydzień temu.

- Gówniaku teraz mi mówisz czemu wychodziłeś ze szpitala wczoraj rano - zaczął. - Zanim tylko coś powiesz, byłem w szpitalu na pobieraniu krwi na rutynowe badania.

***

taebae: juuungkooook

taebae: kiedy wracaaaasz

taebae: bo nie wiem na którą żarcie zamówić

taebae: idk myślę że dzisiaj zjemy szaszłyki jagnięce huh?

oneandonlykookie: nie wracam

taebae: ?

oneandonlykookie: no co

taebae: zostajesz na noc u Jimina?

taebae: trzeba było szybciej powiedzieć czy coś no ale dobra

oneandonlykookie: nie

oneandonlykookie: fajnie było no ale sory

oneandonlykookie: przynajmniej mam trochę drogich rzeczy, dzięki

oneandonlykookie: łatwo było owinąć sobie ciebie wokół palca

oneandonlykookie: szybko się zakochałeś, a ja mogłem brać co popadnie

oneandonlykookie: zostałbym na dłużej ale nie chcę się męczyć wiesz

oneandonlykookie: bo beznadziejny jesteś w łóżku

oneandonlykookie: dlatego nie wracam do ciebie, spakuj mnie i wystaw mi walizki przed drzwiami

oneandonlykookie: wezmę sobie i wrócę do Busan żeby nie oglądać twojej mordy

oneandonlykookie: świetnie się bawiłem

oneandonlykookie: oh, zablokuj mój numer i numery moich przyjaciół, bo nie chcę mieć nic z tobą wspólnego

taebae: przyjdź do domu i porozmawiajmy może?

taebae: jungkook coś się stało?

taebae: ktoś ci grozi?

taebae: gdzie jesteś?

oneandonlykookie: nic się nie stało typie XD

oneandonlykookie: sprawa jest prosta - byłem z tobą dla pieniędzy i fejmu, co tu więcej mówić XDXD

oneandonlykookie: a ja aktualnie mam z jiminem z ciebie beke XD

oneandonlykookie: wystaw moje rzeczy, przyjde po nie wieczorem

oneandonlykookie: wyśmienicie mi się żyło w takim luksusie, no ale muszę sobie innego sponsora znaleźć

oneandonlykookie: może kogoś kto nie będzie taki kiepski w łóżku

oneandonlykookie: bloknij mnie tylko XDXDXD

oneandonlykookie: serio jesteś żałosny

oneandonlykookie: ah a ten cały stalker to tak naprawdę gościu któremu daje, przynajmniej mnie zaspokaja

oneandonlykookie: ale nie daje mi pieniążków :((

oneandonlykookie: do zobaczenia nigdy modelu od siedmiu boleści

Użytkownik oneandonlykookie zablokował taebae.

----
ahh brakowało mi tego

wreszcie jakaś drama myślałam że nigdy na nią nie wpadnę

nie mam siły na nic idk

nie jestem kreatywna jeśli chodzi o dramy between lovers więc każdy wie o co chodzi ale przynajmniej nie wiecie jak to rozwinę

uśmiechnijcie się i się nie krzywdźcie!

miłego dnia/nocy

closetbunny | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz