138

5K 566 583
                                    

double update iiiiiii skończyły mi się napisane rozdziały XD

taebae: kochanie, jeśli chcesz utrzymać nasz związek jeszcze w tajemnicy nie wysiadaj z vana i na mnie czekaj

taebae: mnóstwo aparatów i fanów

oneandonlykookie: okej

oneandonlykookie: czarne van, tablica rejestracyjna to 53구 9215

taebae: okej, za chwilę będę

dwie minuty później

taebae: KURWA FUJ

oneandonlykookie: ?

taebae: jakaś fanka się na mnie rzuciła i mnie kurwa pocałowała

taebae: ja pierdole

taebae: gdyby tylko tak szybko nie spierdoliła to bym jej przywalił przysięgam

oneandonlykookie: oh.

oneandonlykookie: dziękuję, że mi powiedziałeś

oneandonlykookie: przynajmniej później nie będzie nieporozumień

taebae: ta

taebae: nie całuj mnie tylko zanim dojedziemy do domu, chcę najpierw umyć usta bo XDXD

oneandonlykookie: w sumie to zabawne

oneandonlykookie: XD

taebae: widzę vana

taebae: muszę poprosić menadżera o lepszą ochronę chyba bo to jakiś żart

oneandonlykookie: tae, nie

oneandonlykookie: jestem pewien, że starali się z całych sił, żeby nikt się do ciebie nie dostał

taebae: czasem martwi mnie to, jak wielkie serduszko masz

- Hej kochanie - blondyn uśmiechnął się do bruneta siedzącego na tylnim siedzeniu samochodu.

- Hej Tae - również się uśmiechnął, przytulając do sylwetki chłopaka.

- Były jakieś problemy z dojazdem? - odezwał się do kierowcy, zmartwiony, że jego chłopak musiał się z nim kłócić, żeby przyjechać.

- Nie, Panie Kim. Wszystko przebiegło jak Pan prosił - odpowiedział, a gdy jego menadżer i jeden ochroniarz wsiedli do auta, wrzucił pierwszy bieg i ruszył autem, uważając, by nie potrącić nikogo.

- Musiałem mu pokazać zdjęcie, jak się całujemy, bo nie chciał mi na początku uwierzyć, że to ja - westchnął cicho z pół uśmiechem.

- Czemu nie chciał uwierzyć? Że takiego ślicznego chłopaka mam? - pogłaskał go po włosach, mówiąc równie cicho, co on, by reszta pasażerów nie czuła się niekomfortowo.

- Nie, powiem ci w domu - spuścił trochę głowę.

- Teraz - chwycił go za podbródek.

- Tylko, jak obiecasz nie robić mu o to problemu, okej? - spojrzał na niego, a ten pokiwał głową. Młodszy wyciągnął telefon i zapisał w notatkach, to, co chciał powiedzieć, żeby nikt nie usłyszał.

„twierdził, że jestem za brzydki dla ciebie"

Model zacisnął pięści, ale nic nie powiedział przez chwilę.

- Hyung, to prawda, że mam ślicznego chłopaka? - odezwał się do menadżera, patrząc się na kierowcę, wzrokiem, który mógłby zabić.

- Uh, tak? Gdyby tylko się troszeczkę postarał o zdjęcia mógłby zostać modelem, a co, Taehyung? - spytał zmieszany trzydziestolatek.

closetbunny | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz