- H-hej hyung - powiedział, pociągając nosem, jednocześnie machając do kamerki.
- Cześć skarbie, jak poszło? Wszystko w porządku już? - spytał, nie martwiąc się o łezki na policzkach swojego chłopaka. To normalnie, że gdy ktoś opowiadano czymś trudnym, napływają mu łzy do oczu.
- Mhm - pokiwał głową. - Tylko jestem bez-beznadziejnym bratem.
- Co? To nieprawda Jungkook. Nayeon tak powiedziała? - niedowierzając, otworzył szeroko oczy. Jakim cudem on mógł być beznadziejnym bratem, skoro jeszcze wczoraj pisał mu, jak opiekował się swoją starszą siostrą? To niedorzeczne.
- Nie, nie - przetarł oczy, rękawami bluzy. - P-przez te wszystkie l-lata nie zauważyłem, że z N-nooną też nie było w porządku - wypuścił powietrze z ust, zasłaniając je dłonią, nie chcąc, by Kim widział, jak okropnie wygląda podczas płaczu.
- Co masz na myśli, Jungkookie?
- N-noona, ona - powiedział cicho, przygotowywując się do wypowiedzenia tych słów na głos. - Ona też siebie k-krzywdziła, ale w Seoulu p-poszła do psychiatry, żeby jej po-pomógł.
- Buba, to nie twoja wina, że nie wiedziałeś. Nay-noona pewnie też nic nie wiedziała o tym co ty czujesz, więc nie możesz się obwiniać. Jak zareagowała mama?
- Mama p-powiedziała, że to okej i będzie mnie wspierać ja-jak tylko będzie mogła, jak usłyszała, że będę cho-chodził do lekarza - odetchnął powoli, uspokajając się. Głos modela go zawsze uspokajał, co zawsze kochał. Ba, kochał jego całego. - Popłakała się, a-ale powiedziała też, że bardzo ko-kocha mnie i Nayeon-noonę, i że jesteśmy dzie-dzielni, mówiąc jej o tym - mruknął, patrząc na swoje palce.
- Bo jesteście, Jungkookie. Porozmawiałem już z moim znajomym, powiedział, że możesz do niego przyjść jak tylko przyjedziesz, żeby sprawdzić, czy możesz zostać u niego czy musisz iść do psychiatry. Pamiętaj, jeśli do niego pójdziesz to nie oznacza, że jesteś walnięty słońce, to znaczy, że jesteś na tyle dzielny, żeby sobie pomóc - powiedział z przejęciem. - Chciałbym cię teraz chociażby złapać za rękę, cholera... - westchnął, przesuwając ręką po twarzy.
- Jutro o j-jedenastej już będę w Seoulu - powiedział, uśmiechając się delikatnie. - Kocham cię.
- Ja ciebie też kocham.
---
podobno mam szlaban, tak właściwie za nic XDmam nadzieje ze faktycznie sobie zartowala i mnie puści na nocke z dziewczynami za kilka dni bo troche szkoda jak nie no ale życie
a co u was buby?
uśmiechajcie się dużo!
miłego dnia/nocy!
CZYTASZ
closetbunny | taekook
ספרות חובביםgdzie jeongguk jest youtuberem, a taehyung jest jego wiernym widzem. start: 02022018 end: 09092018 opublikowane po 4 letniej przerwie i wielu załamaniach nerwowych: 27082022 tw! self harm mentions okładka mojego autorstwa #1 w au ( już kilka razy ) ...