TRIPLE UPDATE UWAGA LMAO
- TT~
- Hm? - głos szarowłosego zabrzmiał w słuchawkach młodszego.
- Ł-ładnie wyszłeś na tej sesji z Guccim - zarumienił się.
- Dziękuję Kook - uśmiechnął się do laptopa. - Podpisałem dzisiaj z nimi kontrakt.
- Z G-guccim?! - odkaszlnął.
- Tak - zaśmiał się. - Ah, tak się cieszę jejku.
- Ja też! Gratulację Tae! - zaklaskał. - Tylko o mnie nie zapomnij jak będziesz sławny - udał płacz.
- Już jestem sławny buba - popukał się w czoło.
- Tae, chcę autograf - zaśmiał się.
- Dla mojego ulubionego fana dołączę nawet siebie w prezencie.
- Mi pasuje - uśmiechnął się i obrócił się na łóżku tak, że patrzył na Taehyunga do góry nogami. - Jak się czujesz?
- A nawet okej, skończyłem dzisiaj pakować swoje rzeczy do wyprowadzki - westchnął, opierając policzek na pięści. - A ty?
- Też chyba okej, tylko trochę się wystraszyłem, bo mama prawie zobaczyła moje ręce - znów się odwrócił przygryzając wargę.
- Twoja mama nie wie? - trochę go to zdziwiło, ale jednak w końcu to krzywdzenie siebie. Jego mama na pewno podjęłaby wtedy jakieś kroki.
Pokręcił głową.
- Gdyby wiedziała, chodziłbym do psychologa, ale tak to jestem wolnym człowiekiem! - przeciągnął się, a żółta koszulka ukazała siniaka na ramieniu chłopaka.
- Co ci się stało w ramię? - spytał, a Jungkook na początku nie wiedział o co chodzi, ale gdy spojrzał się na swoją rękę go olśniło.
- Oh, to! To nic wielkiego, Pan od koreańskiego za mocno mnie złapał, bo jak poprawiałem sprawdzian, to tak jakby cofnąłem się z nim, i gdyby nie pan Park poleciałbym na ławkę - pokazał znowu swoje ząbki.
- Uważaj następnym razem - zmarszczył brwi Taehyung.
- Następnym razem, to ja nie będę chodził do pana Parka na poprawy - przygryzł wargę.
- Mam nadzieję, że to dlatego, że będziesz zdawać wszystko za pierwszym razem.
- Uh, to postaram się robić, ale pan Park jest dziwny. Jak otwierał przy mnie swoje szuflady w poszukiwaniu poprawy do napisania, zobaczyłem w jeden z szuflad coś dziwnego - zmarszczył brwi. - R-ręki nie dam sobie uciąć, ale przypominało t-to seks-zabawkę, p-plus tak się dziwnie patrzył na mnie i n-na kolegę, z którym byłem w sali.
- Masz rację, nie idź już do niego na poprawę. No chyba, że będziesz szedł z kimś jeszcze, najlepiej większą grupką osób.
- Tak, wiem, Tae. Nie jestem głupi.
- Kocham cię.
- Ja ciebie też.
- Masz jutro jakiś sprawdzian?
- Um, nie, chyba.
- Cholera, jest już po dwudziestej trzeciej - spojrzał na zegarek w laptopie.
- Chodźmy już spać w takim razie - przetarł oczy dłonią. - Miłych snów, kochanie! - pomachał z szerokim uśmiecham obydwiema rekami.
- Wzajemnie, buba. Wyśpij się i nie miej koszmarów.

CZYTASZ
closetbunny | taekook
Fanfictiongdzie jeongguk jest youtuberem, a taehyung jest jego wiernym widzem. start: 02022018 end: 09092018 opublikowane po 4 letniej przerwie i wielu załamaniach nerwowych: 27082022 tw! self harm mentions okładka mojego autorstwa #1 w au ( już kilka razy ) ...