Ludzie patrzyli, ale on szedł pewnie przed siebie, z głową u góry i spoglądał im w oczy, sprawiając, że czuli się nieswojo. Wiedział, czego chce, bo chciał być z Wade'm i nikt nie miał takiej mocy, żeby znowu ich rozdzielić.
Wszedł do środka, oblizując wargi. Chciał znaleźć Neda, ale gdy tylko stanął na korytarzu, usłyszał głośny szum rozmów i zobaczył zdziwienie reszty uczniów. Wszyscy patrzyli w ekran. Odkąd jego życie zaczęło się walić, a potem stopniowo wracać do ładu, o Spider-Manie znów zrobiło się głośniej. Wrócił do rozmów i dyskusji osób z otoczenia. Parker podszedł, żeby zobaczyć choć urywek z nowej "sensacji".
Na telewizorku wyświetlał się w pętli filmik, gdzie pajączek z sąsiedztwa... Całował Deadpoola.
Kto zdążył ich nagrać? Skąd wiedział, że tam byli.. Twórca tego nagrania najpewniej ich śledził.. Lub wiedział, że będą w tamtym miejscu akurat w chwili, kiedy ich zarejestrował.Cholera jasna. - Próbował zachować spokój. Patrzył tylko na ich twarze, żeby upewnić się, że nie było widać tam niczego, czego być nie powinno. Skubał nerwowo pasek od plecaka.
-Peter! - zawołał go przyjaciel.
-Od jak długa to tutaj leci? - Spytał go od razu.
-Odkąd przyjechałem do szkoły. Czyli pewnie ponad godzinę.
-Kurde.. - Odeszli od tłumu. - Wiesz może kto to był? Mówili od kogo to nagranie?
-Tylko że dał je jakiś "SpideyFan" czy coś takiego..
-Po tym raczej go nie znajdę..
-Swoją drogą, widziałem ciebie z Wade'm na dworzu. Słodcy jesteście.
-Dzięki... Ale to się skończy, jak w końcu ktoś nagra i udostępni nasze twarze, kiedy wychodzimy razem w strojach..
-To nie zdejmujcie masek.
-A jak mam przez nią c... jeść?
-Chciałeś powiedzieć "całować"? No nie wiem, zakrywajcie się, albo wstrzymajcie na chwilę...
-...
Parker poszedł do łazienki i stanął pod ścianą. Zadzwonił do Wilsona, żeby powiedzieć mu o kolejnym problemie.
-Wade..
-Co maleńki, nie jesteś czasem w szkole?
-Ktoś nagrał jak Spider-Man i Deadpool całują się w parku. - Ściszył głos.
-Kurwa.. Ale nie było widać naszych twarzy?
-Chyba nie... Co mam zrobić? Wiesz, że jak się wyda, to nie będę miał życia..
-Przede wszystkim zachowuj się normalnie. Nie panikuj i wytrzymaj ok? W razie czego dzwoń.
-Okej.. Kocham cię.
-Ja ciebie też. A teraz zmykaj, bo spóźnisz się na lekcje. Pogadamy jak będziesz w domu. - Zaśmiał się i zakończył rozmowę.
Wyszedł z toalety i ruszył prosto do klasy. Niestety przed zadzwonieniem do mężczyzny nie zauważył, że w jednej z kabin siedział akurat Flash. Chłopak wyjrzał, słysząc oddalanie się kroków Petera.
-Komu o tym mówił i dlaczego stwierdził, że "prawda" nie może wyjść na jaw..? Za dużo skrywasz Parker... - Powiedział do siebie pod nosem i skręcił na korytarz.
***
-Stark, czuję się udupiony.
-Czemu niby?
CZYTASZ
Wypełnić Misję... // Spideypool
FanfictionPo zaproszeniu przez Starka wszystkich Avengersów do bazy bohaterów, młody Spider-Man musi złapać wyznaczonego mu kryminalistę.. Dalszy ciąg zdarzeń zmusi go do ciężkich wyborów i wyrzeczeń. Będzie musiał zadecydować, posłuchać rozsądku, czy pójść z...