70. "Razem Z Poolem."

439 30 19
                                    

Ludzie patrzyli, ale on szedł pewnie przed siebie, z głową u góry i spoglądał im w oczy, sprawiając, że czuli się nieswojo. Wiedział, czego chce, bo chciał być z Wade'm i nikt nie miał takiej mocy, żeby znowu ich rozdzielić.

Wszedł do środka, oblizując wargi. Chciał znaleźć Neda, ale gdy tylko stanął na korytarzu, usłyszał głośny szum rozmów i zobaczył zdziwienie reszty uczniów. Wszyscy patrzyli w ekran. Odkąd jego życie zaczęło się walić, a potem stopniowo wracać do ładu, o Spider-Manie znów zrobiło się głośniej. Wrócił do rozmów i dyskusji osób z otoczenia. Parker podszedł, żeby zobaczyć choć urywek z nowej "sensacji".

Na telewizorku wyświetlał się w pętli filmik, gdzie pajączek z sąsiedztwa... Całował Deadpoola.
Kto zdążył ich nagrać? Skąd wiedział, że tam byli.. Twórca tego nagrania najpewniej ich śledził.. Lub wiedział, że będą w tamtym miejscu akurat w chwili, kiedy ich zarejestrował.

Cholera jasna. - Próbował zachować spokój. Patrzył tylko na ich twarze, żeby upewnić się, że nie było widać tam niczego, czego być nie powinno. Skubał nerwowo pasek od plecaka.

-Peter! - zawołał go przyjaciel.

-Od jak długa to tutaj leci? - Spytał go od razu.

-Odkąd przyjechałem do szkoły. Czyli pewnie ponad godzinę.

-Kurde.. - Odeszli od tłumu. - Wiesz może kto to był? Mówili od kogo to nagranie?

-Tylko że dał je jakiś "SpideyFan" czy coś takiego..

-Po tym raczej go nie znajdę..

-Swoją drogą, widziałem ciebie z Wade'm na dworzu. Słodcy jesteście.

-Dzięki... Ale to się skończy, jak w końcu ktoś nagra i udostępni nasze twarze, kiedy wychodzimy razem w strojach..

-To nie zdejmujcie masek.

-A jak mam przez nią c... jeść?

-Chciałeś powiedzieć "całować"? No nie wiem, zakrywajcie się, albo wstrzymajcie na chwilę...

-...

Parker poszedł do łazienki i stanął pod ścianą. Zadzwonił do Wilsona, żeby powiedzieć mu o kolejnym problemie.

-Wade..

-Co maleńki, nie jesteś czasem w szkole?

-Ktoś nagrał jak Spider-Man i Deadpool całują się w parku. - Ściszył głos.

-Kurwa.. Ale nie było widać naszych twarzy?

-Chyba nie... Co mam zrobić? Wiesz, że jak się wyda, to nie będę miał życia..

-Przede wszystkim zachowuj się normalnie. Nie panikuj i wytrzymaj ok? W razie czego dzwoń.

-Okej.. Kocham cię.

-Ja ciebie też. A teraz zmykaj, bo spóźnisz się na lekcje. Pogadamy jak będziesz w domu. - Zaśmiał się i zakończył rozmowę.

Wyszedł z toalety i ruszył prosto do klasy. Niestety przed zadzwonieniem do mężczyzny nie zauważył, że w jednej z kabin siedział akurat Flash. Chłopak wyjrzał, słysząc oddalanie się kroków Petera.

-Komu o tym mówił i dlaczego stwierdził, że "prawda" nie może wyjść na jaw..? Za dużo skrywasz Parker... - Powiedział do siebie pod nosem i skręcił na korytarz.

***

-Stark, czuję się udupiony.

-Czemu niby?

Wypełnić Misję... // SpideypoolOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz