Peter wstał o wiele wcześniej, niż zazwyczaj przed szkołą. Ubrał się, zjadł śniadanie i siedział bezczynnie przez jakiś czas. Była dopiero siódma... A lekcje zaczynały się po ósmej.
Napisał do przyjaciela, mimo że wiedział, że dalej śpi.
Ned:
Jednak będę w szkole ~
Wytłumaczę ci wszystko potem~
Tylko jak będę mówić reszcie w szkole, że byłeś u mnie ostatnio i taki typek cię wyzywał a ja ciebie obroniłem ~
To proszę cię~
Mów ze to prawda okej?~
Naprawdę proszę... ~
Uratujesz mi tym tyłek i pomożesz uciec od pytań...~
Z góry przepraszam za spam~
Nie mogłem jakoś dłużej spać ~
Do zobaczenia 💩~
Zrobił sobie tosta z czekoladą. Nie wiedział teraz, co ma ze sobą zrobić. Przypadkiem, gdy próbował zaparzyć herbatę, zbił szklankę. Obudził tym May. Kobieta wybiegła z pokoju przerażona.
-PETER, CO TY ROBISZ TAK WCZEŚNIE RANO... BYŁAM PEWNA, ŻE TO JACYŚ PRZESTĘPCY!
-Przepraszam.. Nie chciałem ci przeszkadzać.. Po prostu nie umiałem zasnąć, obudziłem się o 6:00 i stwierdziłem, że chyba jestem wyspany.
-Zawieźć cię do szkoły szybciej..?
-Wiesz co... Może podrzuć mnie do Neda. Potrzebowałbym z nim porozmawiać.
-Okej.. Powiedz mu tylko o tej wizycie, żeby nie było. Pójdę się ubrać i zaraz wrócę.
Spojrzał na ekran. Kumpel też już chyba nie spał.
Ned:
~No dobra..
~Mogę to potwierdzać.
~Ale tylko pod warunkiem, że zdradzisz mi dlaczego.
May mnie do ciebie za chwilę podwiezie okej? Potrzebuję ci coś pokazać...~
~Spoko, będę czekać.
Ciocia wyszła z łazienki i wyjechali. Wysadziła chłopaka przed blokiem kolegi, posłała mu buziaka na pożegnanie i wróciła do domu.
Parker podbiegł do drzwi i zadzwonił dzwonkiem. Otworzył mu Ned w pizamie z kanapką w ręku.
-Jesteś szybszy niż się spodziewałem. - Powiedział otwierając drzwi.
-Może...
-CO CI SIĘ STAŁO Z TWARZĄ.
-Ciszej bądź... Właśnie dlatego kazałem ci wmówić reszcie, że jakiś gostek mnie pobił, jak stanąłem za tobą podczas gdy cie wyzywał.
-A tak naprawdę..?
-Mogę wejść?
Kolega przesunął się wpuszczając go do środka. Miał tyle pytań..
-Noah mnie pobił.
-Zaczekaj... Mówisz teraz serio??
-No.. Wracałem ze szkoły po tej rozmowie z MJ. I nagle z nikąd wyszedł on... Przez niego zemdlałem na chodniku.
CZYTASZ
Wypełnić Misję... // Spideypool
FanficPo zaproszeniu przez Starka wszystkich Avengersów do bazy bohaterów, młody Spider-Man musi złapać wyznaczonego mu kryminalistę.. Dalszy ciąg zdarzeń zmusi go do ciężkich wyborów i wyrzeczeń. Będzie musiał zadecydować, posłuchać rozsądku, czy pójść z...