Mike p.o.v
-Mamo?- wszedłem do domu, przyglądając się czy nikogo nie ma- jest tu ktoś?
-Chyba nie ma- uśmiechnął się Will- powiem moim rodzicą też- dał mi buziaka w puliczek
-W porządku- poglaskałem go po plecach wtulając w swój tors- Ciiiiii- pocałowałem go w czoło- do zobaczenia?
-mogę z Tobą zostać- wyszeptał mając usta w zagłębieniu mojej bluzy- muszę mieć pewność że jest wszystko okay
-Kochanie- przygryzłem dolną wargę zatapiając tęczówki w ciemnym pomieszczeniu przed nami- idź do domu
- Kocham Cię- uśmiechnąłem się obluzując uścisk moich ramion wokół jego drobnej talii- w porządku- westchnął- pójdę Ale napisz puźniej
-Dobra
- Do Zobaczenia- drzwi się zamknęły A ja zostałem sam,bynjamniej tak mi się zdawało
Wszedłem po schodach do pokoju włączając światło
-Mamo?- zobaczyłem za sobą cień- coś się stało?- odwróciłem się w jej stronę
- Nie, po prostu długo Cię nie było
- Wiem, wytłumaczę ci to
-Wytłumaczysz nam, zaraz tata z twoim rodzeństwem przyjadą- usiadła na moje łóżko klepiąc miejsce obok siebie. Z zawachaniem usiadłem kierując swoje ciemne tęczówki w swoje dłonie- coś Cię gryzie?- otuliła mnie ramieniem
-Nie- wyszeptałem sztucznie się uśmiechając- wszystko jest okay
- Na pewno?
-Tak- wtuliłem się w jej ramie przymykając oczy- uwierz mi...proszę
-Wierzę
Siedzieliśmy chwilę w milczeniu, dość dziwne Ale przyjemne.
- Jesteś szczęśliwy?- zmarszczyłem brwi obracając głowę w stronę mamy
-Tak jestem- zrobilem z ust wąską linię wydyvhając Glośno powietrze- czemu pytasz?
-Zdajesz się inny
-W jakim sensie?
-Sama nie wiem- westchnęła głośno odgarniając mi włosy z twarzy- tak mi się zdaje
Przytaknąłem głową wracając wzrokiem spowtorem na swoje dłonie.
-Jestem bardzo szczęśliwy
-w porządku- spojrzała przenikliwię w moje oczy- wierzę ci
-Przyjechali?- chciałem jak najszybciej zmienić temat
-Chyba tak- wstała podając mi dłoń- idziemy?
- Tak
To jest mega krótkie kochani Ale mi się podoba.
Nie zapomniałam o was❤
![](https://img.wattpad.com/cover/277152362-288-k376505.jpg)
CZYTASZ
Angel Without Wings
أدب الهواةDo nowej szkoły dochodzi Will Byers 15 letni szatyn, który wpada w oko brunetowi z równoległej klasy. - - - - - - - ~!Książka zawiera treści seksualne!~