67

245 10 2
                                    

Eleven p.o.v

-Myślisz że napisać?- spojrzałam na Mike'a- to nie będzie dziwne?

-Za dużo o tym myślisz- westchnął, opierając twarz na swoich dłoniach- pomyśl co pozytywnego może się stać

Odwróciłam wzrok, spowrotem na telefon biorąc parę głębokich wdechów.
Kliknąłem opcję wyślij I natychmiast rzuciłam telefon na drugo koniec pokoju

-Naprawdę?- spojrzał na mnie jak na totalną idiotke- wszystkie dziewczyny tak robią?- uśmiechnęłam się kładąc głowę na poduszce.

-nie wiem- wzruszyłam ramionami- ciekawe co napiszę- przyłożyłam palce do ust

- Mówię Ci będzie dobrze- poprawił swoje loki które zaczęły mu opadać na oczy- Od kiedy wiesz że wolisz laski?- podnioslam głowę, opierając się łokciami o materac

-skąd takiw pytanie?- podniosłam jedną brew

-Wiesz, po prostu jestem ciekaw czy od razu ci to tak przyszło I zaakceptowałaś nie mając z tym problemu

Zacisnełam usta w wąską linię myśląc nad odpowiedzią. Spojrzałam na Mike który oczekiwał mojej odpowiedzi.
Usiadłam na przeciwko niego, biorąc głęboki wdech

- To zaczęło się ponad rok temu, kiedy zaczęłam paczec inaczej na dziewczyny- przygryzłam wargę- wtedy nie potrafiłam pojąć że może jednak wolę je. I wiem że opcja jest też bycia bi, I myślałam o tym Ale zrozumiałam z kwestią czasu że jedynie co jarało mnie w facetach A raczej wmawiałam to sobie- opuściłam wzrok na ścianę za nim- wmawiałam sobie że mi się podobali przez ten cały czas. Nie dałabym rady z nimi być.

-Ej kochanie- zaśmiał się- to nic złego, spokojnie nie przejmuj się

-Wiem wiem- chwyciłam go za dłoń- już się z tym pogodziłam sama z sobą I jest dobrze.

Otworzył wargi by coś powiedzieć Ale w tym samym czasie, telefon leżący po drugiej stronie pokoju dał znak o wiadomości.
Spojrzeliśmy się na siebie w tym samym czasie, wstałem  i podbiegłam li telefon

-O Kurwa- spojrzałam na wiadomość- o Kurwa- powtórzyłam

-No co?

-Opisała "pewnie, to kiedy?"- spuściłam telefon na podłogę

-Poważnie? Znowu- westchnął- no odpisz

-Już już- podniosłam telefon- co odpisać?

-Gdzie chcesz z nią wyjść? Pójdzcię na spacer A później do Ciebie?-

Zmarszczyłam brwi, kalkulując każde słowo

- No nie chodzi o seks, Ale jak chcesz to spoko I tak z twgo dzieci nie będzie-wstał podchodząc do okna

-Nie jestem gotowa na seks- usiadłam obok niego

- Laska ty masz 16 lat- zaśmiał się- masz czas

-Yhm- wzięłam telefon wchodząc w Messenger- napiszę to co mi powiedziałeś

-moja siostra znalazła sobie dziewczynę- spojrzałam na niego, posyłając delikatny uśmiech- jestem z Ciebie dumny

-Wysłałam- położyłam głowę na jego klatce piersiowej, tylko na tyle pozwalał mi mój wzrost- to nie jest moja dziewczyna

-Będzie- położył do mnie na moich ramionach

-A ty jak się czujesz? To co przychodzisz musi być bardzo trudne- jego zapał w oczach nagle zniknął

-Wiesz- zamilkł na chwile- nie powiem  Ci że jest dobrze, bo nie jest ale staram się cieszyć z najmniejszych rzeczy. Po prostu jest chujowo Ale każdy  wokół Stara się by było super Ale tak nie jest co nie znsczy że to nie ulegnie zmianie

-Ej- przyłożyłem mu palec do ust- jestem twoją siostrą i przez chorobę przejdziemy razem

-Chyba że znike- wyszeptał do Siebie, nie zrozumiałam Ale zignorowałam.

-Kocham Cię

-Ja ciebie też


Nice, nice nice

Angel Without WingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz