Will p.o.v
-Idziemy na miasto po szkole?- spojrzałem na niego, miał dość nieprzyjemny wyraz twarzy..zamyślony - hej słyszysz mnie?- pstryknołem mu palcami przed oczami
- Tak, no jasne- uśmiechnął się w moją stronę- ymm sorry, zamyśliłem się- podrapał się po karku
-Nic nie szkodzi- chwyciłem go za rękę, splatając nasze dłonie- idziemy gdzieś na miasto ?
-Pewnie- wzmocnił uścisk na co się uśmiechnąłem- gdzie?
-Coś wymyślimy- oparłem głowę o jego ramie- znam już takie jedno miejsce
-Jakie?- odwrócił głowę w moją stronę
-Zobaczysz- pocałowałem go krótko w usta- to będzie niespodzianka
☆☆☆
- Hej!- wskoczyła mi na ramiona Max- witaj przyjacielu!- przytuliła się do mnie
-Hej Hej- oddałem uścisk- coś się stało?
- Nie- uśmiechnęła się podejrzliwie- po prostu dawno nie gadaliśmy, a I widziałam wczoraj jak wszedłeś do domu z Mike'iem więc nie chciałam przeszkadzać
-Serio widziałaś?- podnsiołem na nią brew, obserwując niedaleko mojego chłopaka- ty szpiegu- zacisnąłem usta w wąską linię przypominając sobie wczorajszą rozmowę
-Ej, okay?- pomachała mi ręką przed twarzą- jakoś dziwnie blady się zrobiłeś - wziąłem głęboki oddech, znowu się uśmiechając
-Pewnie, po prostu się zamyśliłem- oparłem głowę o jej ramie, zakladając rękę na rękę
-Coś nie gra, widzę to- objęła mnie dłońmi- chcesz pogadać?
-nie.., wyszeptałem chamując łzy- tylko obiecał że nie zostawisz mnie, proszę
-Nigdy- wyszeptała cicho- coś Cię męczy Ale nie musisz mi o tym mówić
-To- zawachałem się nad odpowiedzieć, co nie umknęło jej- dobrze
-Idź już do niego- puściła mnie biorąc Eleven za rękę
- Co?- spytałem już sam siebie, zaraz po tym podbiegając do bruneta
-Coś się stało?- spytał zdziwiony- już spokojnie jeszcze jedna lekcja- przejechal dłonią po moich włosach
- Nie, jest okay- usiadłem obok niego- tak tylko, smutno mi
-Jest okay- zapewnił mnie- nie martw się niczym
- To jest realne?- prychnałem
- Wydaje mi się że..
-Że? Jak mam się nie martwić?
- Nie wiem...
-Dobrze, spokojnie po prostu- głos mi się lekko załamał- nie chce Cię stracić, chce być z Tobą
- Ale to boli- wyszeptała zginając nogi chowając w nich swoją twarz- nie chce by już bolało
-Życie boli, i zawsze będzie boleć- ukucnąłem obok niego- I my musimy stawić temu czoło, tym wszystkim wyzwanią które daje nam ten Pierdolony świat
EJ kochani, jestem chora.
I jest chujowo, mam nadzieję że u was jest lepiej.
Pisałam to cały dzień, bo jedyne co dziś robiłam to połykałam tabletki.

CZYTASZ
Angel Without Wings
أدب الهواةDo nowej szkoły dochodzi Will Byers 15 letni szatyn, który wpada w oko brunetowi z równoległej klasy. - - - - - - - ~!Książka zawiera treści seksualne!~