Kolejnego ranka czuje się jak nowo narodzona!!
Szybko się ogarniam. Dzisiaj stwierdziłam, że ubiorę sukienkę. Dlatego teraz stoję przed lustrem w białej sukience. Na górze jest obcisła, a na dole jest lekko rozkloszowana.
Wyglądam niewinnie, ale z pazurem.
No i to mi się podoba !Makijaż zrobiłam codzienny.
Po czym wzięłam torebkę i zeszłam na dół.
Nie miałam ochoty nic jeść, dlatego wzięłam tylko jabłko. Później zabrałam kluczyki do pięknego autka brata.
I udałam się na zewnątrz.
Słońce bardzo razi, więc ubrałam swoje czarne okulary przeciwsłoneczne.
Po 20 minutach jestem pod salonem z sukienkami.
Przechodzę przez próg i od razu wita mnie pani z obsługi.
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc - uśmiecha się do mnie serdecznie
- Dzień dobry, ja po odbiór sukienki i butów- również się szeroko uśmiecham- Olivia Martin paczka z Londynu
- A dobrze już po nią idę, proszę sobie usiąść zaraz wrócę - mówi to i już jej nie ma
Po pięciu minutach wraca z wielką paczką.
- Dziękuję pani bardzo - odbieram od niej paczkę - miłego dniaaa
- Ooo dziękuję bardzo! Miłego - żegna się ze mną
Wychodzę z salonu i zmierzam w stronę auta.
Gdy jestem już drodze do domu, postanawiam zrobić sobie krótki postój w kawiarni na shake truskawkowego.
Po godzinie parkuje pod domem.
Wchodzę do środka i od razu kieruje się na górę, bo i tak nikogo nie ma.
Nie mam co robić, dlatego wybieram numer do mojej ulubionej blondynki...
Po trzech sygnałach słyszę szmer...
- No któż to się raczył odezwać - odzywa się Emily
- Mogę powiedzieć to samo...- mówię z udawanym oburzeniem
- No dobra masz mnie!- krzyczy- Słuchaj, bo muszę się wygadać.
Wiem, że gadałyśmy 3 dni temu, ale...- No weź nie trzymaj mnie w niepewności - ponaglam ją
- A więc...byłam na randce!!
-No i...
- Chyba się zakochałam - mówi rozmarzona - On on...jest boski taki kochany, miły, romantyczny. No po prostu cudowny.
- To świetnie!!!- jestem wniebowzięta jej wyznaniem - Ale czekaj ile się znacie ?
- Noooo jeden wieczór - mruczy pod nosem
- Żartujesz!?
- No nie, ale to jest serio to - przekonuje mnie- on jest inny niż wszyscy moi wcześniejsi partnerzy.
- No dobra jak uważasz, pamiętaj że jak coś to zawsze jestem - mówię w końcu
- Wiem wiem pamiętam i za to cię kocham- mówi wzruszona
- Ja cię też!! A co się tam u was dzieje opowiadaj!
- Cóż...pokłóciłam się z dziewczynami, a właściwie to one się na mnie obraziły- mówi smutna
- Co, ale jak to- niedowierzam- Co się tam dzieje?
- Szczerze to ja sama nie wiem, jednego dnia jest wszystko jak zawsze, a na drugi dzień stwierdzają, że mają mnie dość, mojego humoru, stylu, charakteru itd.
CZYTASZ
Odległa
Teen FictionOlivia Martin brunetka na co dzień mieszka w internacie w Londynie,przyjechała do Miami na bal i wakacje do swojego brata bliźniaka. Myślała,że to będą zwykłe wakacje. Cóż nic bardziej mylnego... Poznała tam 6 przystojnych kumpli brata. Cóż nie taki...