Stoimy na parkiecie zaczynamy poruszać się w rytm jakiś piosenek nawet nie wiem jakich.
Później był jakiś wolniejszy kawałek. Więc Zack położył swoje wielkie łapki na moich plecach, a ja swoje zaplotłam na jego szyi. I tak kołysaliśmy się w rytm "Thinking out Loud". Okręcił mnie parę naście razy. CUDOWNIE!!
Zmęczyliśmy się, dlatego udaliśmy się do naszego stolika się czegoś napić.
Tylko usiadłam do stolika od razu złapałam kubek Matt'a i go przechyliłam.
Wzięłam gigantyczny łyk po czym zaczęłam kaszleć, aż mi łezki do oczu napłynęły. A cały stolik zaczął się śmiać.
- I co was bawi barany- ledwo udało mi się wykrztusić między napadami kaszlu
- To kara, nie pije się z nieswojego kubka- szczery się Matt
- Skąd miałam wiedzieć, że masz tam praktycznie samą wódkę- lekko przymykam oczy - wspomnę o tym jak będziesz chciał się napić mojego koktajlu
- Ej nie królowo, weź ja żartowałem - zaczyna skompleć mój przyjaciel- masz sok
Patrzę na niego z nieufnością
- To jest serio sok- przyrzeka
Odbieram od niego kubek i faktycznie to jest sok pomarańczowy. Pyszności!! Ma szczęście.
Chwilę sobie pogadaliśmy. Większość chłopaków, których dzisiaj poznałam wydaje się spoko. Lubię poczucie humoru Drake i Mela wydaje się sympatyczna, bo nie ciska piorunami z oczu.
Właśnie Liam zaczął mówić coś o zbliżającym się meczu finałowym, ale przestałam go słuchać... Dlatego, że właśnie zaczęły lecieć pierwsze nuty "Timber" Pitbulla. Patrzę na Zack'a on patrzy na mnie.
- Nie ma szans młoda - ostrzega
- No weź ładnie proszę- robię oczka kota ze Shreka
Wszyscy są zdziwieni
- No dobra- w końcu ulega moim ładnym oczkom
Szybko wstajemy z krzeseł. Czytaj ja szybko wstaje on ślimacze się za mną.
No,ale jesteśmy już na środku parkietu i zaczynamy nasz układ,który wymyśliliśmy jak mieliśmy 6 lat.
Cóż nie są to jakieś bardzo wyszukane figury. No,ale HEJ wymyśliliśmy go jak byliśmy małymi brzdącami!!
Wyobraźcie sobie taki układ z just dance, no to, to robimy my tylko w bardziej kalecznej wersji.
Tańczymy i śmiejemy się jak szaleni i mamy coraz większą publiczność ktoś chyba zaczął nas nagrywać. Ale jesteśmy w swoim świecie.
Zaczynają wybrzmiewać ostanie nuty piosenki, a ja kończę je w ramionach mojego bliźniaka.
Gdy muzyka się kończy zostajemy nagrodzeni brawami.Co nas jeszcze bardziej rozbawia, szybko się kłaniamy i wracamy do stolika.
-O tym, że Vi jest świetną tancerką to przekonaliśmy się na mojej imprezie, ale o tobie Zack to nie słyszałem- śmieje się Mason, a reszta mu wtóruje
- Spierdalaj- pokazuje mu środkowy palec
- To ty byłaś na tym nagraniu z Matt'em? -pyta się chyba Dylan
- No jaa- mówię lekko zakłopotana
- Byłaś zajebista- kiwa energicznie głową
Uśmiecham się do niego.
- Ej stop...bo teraz do mnie dotarło- przerywa nam Drake- Olivia ty nie jesteś stąd to jak się nauczyliście tej choreografii??
- Bo oni są rodzeństwem głąbie - mówi z oczywistością Finn

CZYTASZ
Odległa
Fiksyen RemajaOlivia Martin brunetka na co dzień mieszka w internacie w Londynie,przyjechała do Miami na bal i wakacje do swojego brata bliźniaka. Myślała,że to będą zwykłe wakacje. Cóż nic bardziej mylnego... Poznała tam 6 przystojnych kumpli brata. Cóż nie taki...