Rozdział 16

1.5K 40 6
                                        

Stoimy na parkiecie zaczynamy poruszać się w rytm jakiś piosenek nawet nie wiem jakich.

Później był jakiś wolniejszy kawałek. Więc Zack położył swoje wielkie łapki na moich plecach, a ja swoje zaplotłam na jego szyi. I tak kołysaliśmy się w rytm "Thinking out Loud". Okręcił mnie parę naście razy. CUDOWNIE!!

Zmęczyliśmy się, dlatego udaliśmy się do naszego stolika się czegoś napić.

Tylko usiadłam do stolika od razu złapałam kubek Matt'a i go przechyliłam.

Wzięłam gigantyczny łyk po czym zaczęłam kaszleć, aż mi łezki do oczu napłynęły. A cały stolik zaczął się śmiać.

- I co was bawi barany- ledwo udało mi się wykrztusić między napadami kaszlu

- To kara, nie pije się z nieswojego kubka- szczery się Matt

- Skąd miałam wiedzieć, że masz tam praktycznie samą wódkę- lekko przymykam oczy - wspomnę o tym jak będziesz chciał się napić mojego koktajlu

- Ej nie królowo, weź ja żartowałem - zaczyna skompleć mój przyjaciel- masz sok

Patrzę na niego z nieufnością

- To jest serio sok- przyrzeka

Odbieram od niego kubek i faktycznie to jest sok pomarańczowy. Pyszności!! Ma szczęście.

Chwilę sobie pogadaliśmy. Większość chłopaków, których dzisiaj poznałam wydaje się spoko. Lubię poczucie humoru Drake i Mela wydaje się sympatyczna, bo nie ciska piorunami z oczu.

Właśnie Liam zaczął mówić coś o zbliżającym się meczu finałowym, ale przestałam go słuchać... Dlatego, że właśnie zaczęły lecieć pierwsze nuty "Timber" Pitbulla. Patrzę na Zack'a on patrzy na mnie.

- Nie ma szans młoda - ostrzega

- No weź ładnie proszę- robię oczka kota ze Shreka

Wszyscy są zdziwieni

- No dobra- w końcu ulega moim ładnym oczkom

Szybko wstajemy z krzeseł. Czytaj ja szybko wstaje on ślimacze się za mną.

No,ale jesteśmy już na środku parkietu i zaczynamy nasz układ,który wymyśliliśmy jak mieliśmy 6 lat.

Cóż nie są to jakieś bardzo wyszukane figury. No,ale HEJ wymyśliliśmy go jak byliśmy małymi brzdącami!!

Wyobraźcie sobie taki układ z just dance, no to, to robimy my tylko w bardziej kalecznej wersji.

Tańczymy i śmiejemy się jak szaleni i mamy coraz większą publiczność ktoś chyba zaczął nas nagrywać. Ale jesteśmy w swoim świecie.

Zaczynają wybrzmiewać ostanie nuty piosenki, a ja kończę je w ramionach mojego bliźniaka.
Gdy muzyka się kończy zostajemy nagrodzeni brawami.

Co nas  jeszcze bardziej rozbawia, szybko się kłaniamy i wracamy do stolika.

-O tym, że Vi jest świetną tancerką to przekonaliśmy się na mojej imprezie, ale o tobie Zack to nie słyszałem- śmieje się Mason, a reszta mu wtóruje

- Spierdalaj- pokazuje mu środkowy palec

- To ty byłaś na tym nagraniu z Matt'em? -pyta się chyba Dylan

- No jaa- mówię lekko zakłopotana

- Byłaś zajebista- kiwa energicznie głową

Uśmiecham się do niego.

- Ej stop...bo teraz do mnie dotarło- przerywa nam Drake- Olivia ty nie jesteś stąd to jak się nauczyliście tej choreografii??

- Bo oni są rodzeństwem głąbie - mówi z oczywistością Finn

OdległaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz