Rozdział 40

546 14 4
                                    

-Siostra, bo musimy pogadać- wzdycha Zack

Mówi i jednocześnie bardziej przytula mnie do swojego boku

- O czym

Wzdychają

- Mamy pewne podejrzenia- zaczyna Carter- co do osoby, która ci coś podała

-Co?

- Wydaje się nam,że to może być ktoś z buldogów- tłumaczy Mason

- Ale jesteście pewni

- Nie do końca- zdycha Liam- równie dobrze to, że trafiło na ciebie może być przypadek

- Jednak nie jesteśmy tego na sto procent pewni- znowu odzywa się Mason- więc bierzemy każdą z możliwych opcji

- My i buldogi się nie lubimy,więc może chcieli nie wiem w nas jakoś uderzyć- zaczyna Matt- a też w sumie ty z nimi równo pojechałaś

- Może chcieli się zemścić- dodaje Finn

- Naprawdę myślicie,że zrobili to bo chcieli kogoś skrzywdzić- mówię cicho- przecież to jest straszne, niewiadomo co by się stało...

Nie kończę, bo wszyscy wiedzą co nam na myśli... Co by się stało gdyby nie zdążyli

-Nie wiemy Olivia- odzywa się Ben

-Ale się tego dowiemy- Carter patrzy mi głęboko w oczy, tak że aż mnie ciarki przeszły - Dylan znalazł jakiegoś chłopaka co coś podobno widział. Ma się z nim spotkać i dać nam znać.

Mam ciary na ciele. Dlaczego ktoś zrobił takie coś to jest straszne!

Na tym skończyła się nasza rozmowa. Chłopacy mają wielu podejrzanych. No,bo wliczamy w nich całą drużynę buldogów. Chłopcy uważają, że to musi być ktoś z nich. Ja osobiście uważam,że to nieszczęśliwy wypadek.
Chociaż tak szczerze cieszę się,że trafiło to na mnie gdzie od razu zostałam uratowana. Gdyż zorientowali się,że coś jest nie tak. A nie na jakąś biedną dziewczynę, która takiej pomocy by nie uzyskała. Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

- To co druga część Mulan?-pytam z uśmieszkiem

- No pytasz dzika czy sra lesie- Matt zrobił głupią minę

Włączyłam i znowu skupiliśmy się na ekranie.
W sensie oni się skupili, ja tak średnio. Cały czas moje myśli były związane z tym incydentem na ognisku. Dalej nie dociera do mnie,że ludzie potrafią być tak okropni.

W końcu kiwam głową i skupiam się już na filmie.

Jesteśmy już praktycznie na końcówce, gdy odzywa się Matt

-Powiedz,że on nie umrze- pociąga nosem- Olivia powiedz no

Patrzę na zielonookiego, ma zaczerwienione oczy. Ojejku on płacze.

Wstaje z mojego miejsca, które było tuż obok Zack'a i Liam'a. I siadam obok Matt'a, który się do mnie przytula

- Patrz dalej- mówię cicho i podaje mu chusteczkę- nie chce ci spojlerować

Przytakuje i ponownie skupia się na rozgrywanej akcji

Film się kończy

- Boże jak dobrze- oddycha z ulgą Matt- żyją długo i szczęśliwie

- Dawno nie byłem tak zestresowany- Finn przyznaje rację Matt'owi

- To co może jakaś Barbie- uśmiecham się niewinnie

- Takk- wykrzykuje mój przyjaciel

- Niee
- Nie ma mowy

Mówi cała reszta

Odległa Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz