- Ej, ale to jest serio fajny pomysł - oburza się Matt
- Dlaczego mamy grać w Monopoly - marudzi Liam
- Bo Monopoly jest fajne - Mason mówi z oczywistością
Czy właśnie jesteśmy w domu Mason'a i kłócimy się o Monopoly... Możliwe
- Ale nas jest za dużo - odzywa się Finn
- To możemy połączyć się w pary - proponuję
Moja propozycja spotkała się z okrzykami aprobaty
- To ja jestem z Li - od razu odzywa się Zack
- Ej ja z nią chciałem być - Matt mówi oskarżycielskim tonem
- Polizane zaklepane
- Coo - nie zdążyłam zareagować, gdy Zack polizał moją dłoń - Fujjj!! Jesteś obrzydliwy!
Zerwałam się szybko z miejsca i pobiegałam w stronę łazienki. Byłam odprowadzona śmiechem chłopaków.
Wyszorowałam dłoń i wróciłam na swoje miejsce.
Patrzyłam na Zack'a morderczym wzrokiem
- Ja wiem, że jesteśmy rodzeństwem - pogroziłam mu palcem - ale nie przeginaj
Zacki zrobił minę niewiniątka i pocałował mnie w policzek, na co przewróciłam oczami
- To Liam będzie z Finn'em, Ben z Carter'em - uzgadnia Mason - no a Matt i ja będziemy razem
Wszyscy się zgodziliśmy
- Zakładamy się o coś - Liam odzywa się gdy mija pierwsza kolejka
- Przegramy musi zjeść coś bardzo ostrego - zaczyna Matt
- Nieee, to bez sensu - przerywa mu Finn - a może przegrani będą musieli coś zatańczyć
- Oo tak to jest dobre - Mason klasnął uradowany - na stołówce gdy będzie najwięcej ludzi, a piosenkę wybierają wygrani
- Zgoda
- Zajebisty pomysł
- Zniszczymy was - Zack z pewnością zarzuca rękę na moje ramię
- Jeszcze zobaczymy Martin - zaśmiał się Carter
Graliśmy dalej i to z większym zapałem niż na początku.
Gdy graliśmy już jakiś czas po raz kolejny pokłóciłam się z bratem
- Ty jesteś jakaś pomylona - Zack popukał się w czoło - nie kupimy tego
- Czemu niby nie - zirytowana założyłam ręce na klatce piersiowej - sam jesteś pomylony
- Bo zbankrutujemy - wymachuje rękami
- Odbijemy to - wyrywam pieniądze z jego ręki - bierzemy
Dałam pieniądze skarbnikowi czyli Carter'owi
Gdy wszystkie płatności były już uregulowane, więc wróciliśmy do gry. Teraz rzucał Ben i wszedł na pole Mason'a i Matt'a więc musieli płacić.
- Łatwo z wami - Matt pomachał nam plikiem banknotów
- Zobaczysz jeszcze was zniszczymy - grozi im Ben, a Carter który jest z nim w parze tylko śmieje się pod nosem
*****
- Ha i co mówiliśmy - Mason i Matt zaczęli tańczyć - wygraliśmy- Po prostu głupi ma szczęście - Carter puszcza im oczko, na co ja się zaśmiałam
![](https://img.wattpad.com/cover/341135988-288-k293725.jpg)
CZYTASZ
Odległa
Teen FictionOlivia Martin brunetka na co dzień mieszka w internacie w Londynie,przyjechała do Miami na bal i wakacje do swojego brata bliźniaka. Myślała,że to będą zwykłe wakacje. Cóż nic bardziej mylnego... Poznała tam 6 przystojnych kumpli brata. Cóż nie taki...