Moje ostatnie dnii w Miami minęły dość intensywnie. Zazwyczaj spędzałam ten czas z naszą ekipą. Jednak sporo czasu byłam też z Sandy.
Do mojego wyjazdu zostały dwa dnii, a ja umyta siedzę na łóżku i się kremuje.
Muzykę mam puszczoną na fulla i śpiewam na cały głos. Żeby nie płakać, a w domu jestem sama.
Chłopaki mieli coś załatwić,a tata pojechał do sklepu.
Właśnie jestem podczas refrenu jednej z piosenek Taylor Swift, gdy dostałam wiadomość.
Barbie: wejdź na szkolną pocztę😘
Co??
Wybrałam jej numer, jednak mnie odrzuciła
Barbie: nie mogę rozmawiać, bo teoretycznie to mam karę na telefon. Później napiszę co się stało
Ja: coś ty narobiła i o co chodzi
Barbie: sama się przekonasz <3
Narzucam na siebie kolarki i pierwszą lepszą koszulkę i zbiegam na dół
- Tato!- krzyczę, bo miałam wrażenie że coś słyszałam
- Co jest córuś- uśmiecha się szeroko
- Jest gdzieś tu mój laptop
- Mhmm jest na wyspie kuchennej- odpowiada- a stało się coś
- Nie wiem- wzruszam ramionami i włączam laptopa- Emily mi pisała,że dyrektor ma jakąś wiadomość do nas
Szybko loguje się na pocztę i wchodzę w najnowszą wiadomość
- No i co tam masz- staję obok mnie
Zaczęłam czytać
- Mam do was przykrą wiadomość bla bla bla- przewracam oczami, zawsze się rozwlekała-w związku z wybuchem
- Co jak to wybuchem- popatrzył przez moje ramię
- Cii- uciszam go- bla bla bla w związku z remontami nowy rok szkolny się nie odbędzie
Resztę listu pominęłam
- Co to znaczy,że nowy rok się nie odbędzie- pytam się taty
- Z tego co tu pisze- drapie się po karku- połowa waszej szkoły jest w totalnej rozsypce i prace remontowe potrwają przynajmniej do lipca. Więc jeśli dobrze rozumiem przerzucą was do innych szkół,żebyście tam je pokończyli.
Podnoszę gwałtownie głowę
- Czyli jest szansa,że mogłabym skończyć szkołę tu
Obejmuje mnie ramieniem, a ja patrzę na niego z nadzieją
- Wydaje mi się,że tak
- O Boże naprawdę- bardzo się ucieszyłam
- Tylko na początku będzie trzeba to uzgodnić z twoją matką- na to się już mniej ucieszyłam - postaram się to z nią załatwić
- Naprawdę- popatrzyłam mu w oczy
- Dla mojej córeczki zrobię wszystko- całuje mnie w czoło- nawet skontaktuje się z największą żmiją
Chyba miałam tego nie słyszeć
- Tatuś,a mógłbyś na razie nie mówić tego chłopakom- patrzę mu w oczy- zobaczymy co z tego wyjdzie
- Jasna sprawa córuś- mocno mnie przytula-mam nadzieję,że twoja matka zmieniła się i już nie jest taką suką
- Jak to mówią nadzieja matką głupich- zaśmiałam się, a tata mi zawtórował
CZYTASZ
Odległa
Teen FictionOlivia Martin brunetka na co dzień mieszka w internacie w Londynie,przyjechała do Miami na bal i wakacje do swojego brata bliźniaka. Myślała,że to będą zwykłe wakacje. Cóż nic bardziej mylnego... Poznała tam 6 przystojnych kumpli brata. Cóż nie taki...