Od razu pobiegłam w stronę głosu brata.
Zobaczyłam Zack'a, który bił się z jakimś chłopakiem. Ten chłopak..skądś go kojarzyłam. Był bez bluzki.
- Zack! - krzyknęłam i chciałam wejść między nich jednak zostałam złapana przez Mason'a
- My się tym zajmiemy - zostawił mnie z Emily. A on z Liam'em i Ben'em próbowali ich rozdzielić. Jednak nie szło im to jakoś super. Nagle szybkim krokiem podszedł do nich Carter, złapał jakoś Zack'a coś do niego mówił i ten odszedł od chłopaka.
Od razu podbiegłam do nich
- Zack, co się stało - odwracał głowę
- Nic - burknął
- O nie mój kochany tak nie będziemy rozmawiać - złapałam go za policzki i naprowadziłam jego wzrok na mój - Mów
- Szukałem Lexy i znalazłem - prychnął - była w łóżku z tym chłopakiem
- Dziwka - mruknęłam
Obok nas pojawili się nasi bliscy
- Możecie ktoś go wziąść na górę, żeby się ogarnął - zapytałam się się chłopaków
- My z nim pójdziemy - odezwał się Liam i Ben
Wzięli go i zniknęli na górze
- Pożałuję suka, nie zadziera się z Martinami - powiedziałam i poszłam przed siebie
- A ty dokąd - odezwałam się gdy stanęłam przed czarnowłosą, która chciała wyjść z domu
- Do siebie, kijowa ta impreza - prychnęła - ucałuj ode mnie Zacka
Zarechotała, a moja ręka nie wiem w którym momencie wystrzeliła w kierunku jej twarzy
- Co ty zrobiłaś dziwko - warknęła
- To co chciałam zrobić przy naszym pierwszym spotkaniu - puściłam jej buziaka - Teraz możesz iść, wiesz gdzie są drzwi
- O nie kochanie - poczułam jakby ktoś wyrywał mi włosy
- puszczaj - wykrzyknęłam i wbiłam jej paznokcie chyba w rękę
- Zostaw ją - super koleżanki Lexy do nas dołączyły
- No chyba kurwa nie - Emily wskoczyła na jedną z nich
- Czekałam na to - Sandy uderzyła kolejną
I do tego wszystkiego dołączyła Florence, która wykrzyknęła, że nikt nie będzie bić jej lasek i szarpała za włosy kolejnej.
Istny cyrk się zrobił. Ale czy żałuję? Nie.
Nikt nie będzie ranił mojego brata.- Hej dość - ktoś złapał mnie za biodra i zostałam odciągnięta od tej małpy
- Nie skoczyłam, nie wyrwałam jej wszystkich doczepów - próbowałam się wyrwać, jednak silnego mam tego chłopaka
Dziewczyny też zostały powstrzymane przez chłopaków. Tak samo Lexy i jej koleżanki zostały przez kogoś złapane
- Wynoście się z mojego domu - krzyknęłam
Poprzeklinały na nas jednak opuściły mój dom
- Niech ja ją tylko spotkam, to normalnie rozjade ją moją toyotą - warknęła Sandy poprawiając swojego i tak już rozwalonego kucyka
- Przez tą suke złamałam poznokcia - poskarżyła się Emily - chociaż zdążyłam ją podrapać
- Boże kocham was - przytuliłam całą trójkę
CZYTASZ
Odległa
Novela JuvenilOlivia Martin brunetka na co dzień mieszka w internacie w Londynie,przyjechała do Miami na bal i wakacje do swojego brata bliźniaka. Myślała,że to będą zwykłe wakacje. Cóż nic bardziej mylnego... Poznała tam 6 przystojnych kumpli brata. Cóż nie taki...