- Że co proszę - Zacki zapytał się po raz kolejny
- Och Zack...Carter jest moim chłopakiem
- Ale jak to się kurwa stało? - podrapał się po głowie
- Sama nie wiem - zastanowiłam się - pogadamy w domu, bolą mnie plecy
Pokiwał głową w zgodzie podszedł do mnie i zabrał mi moją torbę. On jest zawsze taki kochany, szczerze zazdroszczę jego dziewczynie naprawdę. Taki chłopak to SKARB!
Weszliśmy do domu, gdzie przywitał nas pyszny zapach
- Noo moje kochane bliźniaki w końcu są - Alexander podszedł do nas i pocałował nas w czoła - długo wracaliście
- Taa zagadaliśmy się z chłopakami - nie wydał mnie, zagadaliśmy się ale ze sobą
- Dobra myjcie ręce i do stołu
Poszliśmy na górę, do łazienki
- Jak zjemy wszystko ci powiem, obiecuje
- Wiem, że powiesz - zaśmiał się - czułem że coś cię gryzie
- Och no wiem, bo nie lubię mieć przed tobą tajemnic - przytuliłam się do niego
- Ja też, wiesz jak ciężko mi było nie mówić o Lexy - pocałował mnie w głowę - Ale wolałem nie robić ci nadzieji
- No wiesz ty co - uderzyłam go w twardy brzuch, cholerka ani drgnął - Ale dobra tu ci muszę przyznać rację, nakręciłam się
Śmiejąc się z siebie wzajemnie usiedliśmy do stołu i tata zaczął nam mówić plotki ze szkoły. A ludzie mówią, że chłopy to nie plotkują. Jak to większe plotkary niż baby.
Po paru godzinach poszłam do siebie do pokoju, jednak nie ma długo byłam sama bo już po paru minutach usłyszałam ciche pukanie do drzwi.
- Proszę - do pokoju wszedł Zack - Siadaj
Wskoczył na łóżko i popatrzył w moje oczy, od razu zrozumiałam aluzje
- To tak - pomyślałam chwilę - ja naprawdę nie wiem jak to się stało. Dużo rozmawialiśmy i jakoś się do siebie zbliżyliśmy no i tak wyszło
- Cholera i że ja tego nie zauważyłem - podrapał się po głowie
- Zack jesteś zły? - popatrzyłam mu głęboko w oczy
- Na razie jestem w szoku - zaśmiał się - Ale nie jestem zły
- Boże kamień z serca - teatralnie złapałam się za serce - szczerze to bałam się twojej reakcji. Bo wiem o tym, że wprowadziłeś moją nietykalność
Popatrzyłam na niego spod byka, na co Zack się skulił
- Przepraszam, to było słabe. Po prostu wiem jacy oni są no i nie chciałem żeby cię skrzywdzili
- Wiem Zack, na początku chciałam Cię udusić - wymierzyłam w niego palcem - Ale wiem, że się o mnie martwisz.
Przytuliłam się do niego
- Boże, ale ja się stresowałam tą rozmową - Zack zaśmiał się w moje włosy
- Noo się nie dziwię, a co dopiero będzie jak będziesz musiała powiedzieć to tacie.
- Nie mówmy o tym na razie - powiedziałam zrezygnowana - nie stresuj mnie teraz
Zaśmiał się, ale obiecał ze nie puści pary z ust.
- To mam rozumieć, że jutro masz randkę z kapitanem - poruszył śmiesznie brwiami
- Chyba tak, nie wiem w sumie nic mi nie mówił
CZYTASZ
Odległa
Genç KurguOlivia Martin brunetka na co dzień mieszka w internacie w Londynie,przyjechała do Miami na bal i wakacje do swojego brata bliźniaka. Myślała,że to będą zwykłe wakacje. Cóż nic bardziej mylnego... Poznała tam 6 przystojnych kumpli brata. Cóż nie taki...