Gdy myślę, że to mój koniec!!
To nagle czuje silne ramiona, które wyciągają mnie na powierzchnię.
Biorę gwałtowny wdech i zaczynam kaszleć.
Patrzę w czarne oczy mojego bohatera.
- Jezu jaskółko nic ci się nie stało - szybko się mnie pyta i patrzy mi w oczy
-Chy..chyba nie- mówię szeptem- weźmiesz mnie stąd
Przytakuje po czym kieruje się ze mną na brzeg.
Bardziej wtulam się w jego klatkę piersiową, a nogi oplatam wokół jego bioder.
Czuje jak mocno mnie trzyma.Wychodzi ze mną z wody od razu podbiega do mnie Zack i Matt
- Olivka,wszystko okej - od razu pyta się mnie Zack, a Matt przykrywa mnie swoim ręcznikiem.
- Jest git- odpowiadam - i jak jeszcze ktoś się mnie o to zapyta to nie ręczę za siebie.
Nie lubię jak jestem w centrum uwagi.
Schodzę z Cartera, szczelnie owijam się ręcznikiem i idę na koc.
Matko jak mi się nogi trzęsą.
Od razu obok mnie pojawił się Matt.
Nic nie mówi po prostu przyciąga mnie do siebie. A ja wtulam się w niego i tylko kontem oka widzę, jak mój brat chyba kłóci się ze swoim kapitanem.
- Myślisz,ze mam tam iść i powiedzieć, że to nie jego wina- pokazuję głową w stronę chłopaków
- Niee wydaje mi się,że nie. Widzieliśmy to...to były sekundy jak byłaś pod wodą- mówi z lekkim przerażeniem -Carter od razu rzucił się w twoją stronę, żeby cię wyciągnąć.
I Zack to widział.- Ale nawet jeśli nie Carter to Ja,Zack,Liam i Mason zaczęliśmy biec w stronę wody, a Finn i Ben zaczęli płynąć w waszą stronę. Więc wyciągnęli byśmy cię.
- Jezu ja nawet mu nie podziękowałam - uderzam się w czoło
- Byłaś przerażona, zrozumie -brunet pociera moje ramię
Siedzimy tak chwilę, po czym podbiega do nas Liam
- Macie ochotę na ognisko?- pyta się
- No stary pytasz dzika czy sra w lesie- mówi prosto z mostu brunet
- No ja też jestem chętna - dodaję
- Dobra, to ja Liam i Matt pojedziemy do sklepu - zarządza mój brat
- No to ja i Ben pójdziemy po drewno - mówi Finn
- Ja wam pomogę - dodaje Mason
- A ja zrobię miejsce na te ognisko- mówi Carter
Wszyscy przytaknęli i się rozdzielili.
Ja pobiegłam w stronę Cartera.
- W czym ci pomóc?-pytam
Patrzy w moją stronę, chwilę się zastanawia.
- Możesz brać kamienie średniej wielkości i dawać tam koło naszych kocy.
Przytakuje i zaczynam się rozglądać
- Dziękuję
-Przepraszam- Mówimy w tym samym czasie- Czekaj za co ty mnie przepraszasz?- pytam
- Kurwa...gdybym cię nie puścił na tą falę...- mówi zdenerwowany
- Czy ty zdurniałeś!- otwieram szeroko oczy- chłopie ja sama chciałam to zrobić.
To nie jest twoja wina!!
![](https://img.wattpad.com/cover/341135988-288-k293725.jpg)
CZYTASZ
Odległa
Teen FictionOlivia Martin brunetka na co dzień mieszka w internacie w Londynie,przyjechała do Miami na bal i wakacje do swojego brata bliźniaka. Myślała,że to będą zwykłe wakacje. Cóż nic bardziej mylnego... Poznała tam 6 przystojnych kumpli brata. Cóż nie taki...