Tydzień zleciał niespodziewanie szybko i chłopcy w końcu wrócili do domów. Zayn był szczęśliwy, że przeszedł cały kurs, ale cały czas coś go gnębiło. Kiedy dotarliśmy już z lotniska do mieszkania Mulat od razu usiadł do jakichś dokumentów ponownie je uważnie czytając, a kiedy pojawiłem się obok szybko schował je do szafki.
- Zayn, proszę cię, powiedz mi o co chodzi... dlaczego nie chcesz pokazać mi tych papierów?- zacząłem w miarę spokojnie
- To nic ważnego...
- Więc daj mi to przeczytać
- Niall, przestań nalegać. Idziemy na miasto, chodźTo wszystko wyglądało bardzo podejrzanie, ale nie chciałem od razu po jego powrocie wdawać się w jakiś konflikt.
Mało brakowało, a Niall zorientowałby się, co takiego podpisałem... chyba powinienem bardziej uważać.
Na mieście znów zauważyłem Stylesa.
- Zayn, wracajmy do domu- poprosiłem
- Coś się stało?- zmartwił się Mulat
- Po prostu wracajmy...Chwilę później już byliśmy z powrotem. Usłyszałem dźwięk wiadomości w swoim telefonie, więc szybko odszukałem go w kieszeni i przeczytałem:
Od: Nieznany
Właśnie idę spotkać się z twoim przyjacielem Louiskiem. Najpierw to nim się zajmę. Następny będzie Zayn. Buziaki ❤
Wzdrygnąłem się po uświadomieniu sobie od kogo jest ten sms. Jak najszybciej wykręciłem numer do Tomlinsona, ale po pięciu sygnałach się rozłączyłem. Po chwili spróbowałem jeszcze raz i dalej nic...
🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Jak myślicie, co za papiery podpisał Zayn? Niedługo wszystko się wyjaśni❤
CZYTASZ
This is not the end 2 | Ziall
Fanfiction- Obiecałeś, że mnie nie zostawisz - Nie utrudniaj mi tego, Niall Z początku są to zwykłe ćwiczenia wojskowe, ale co jeśli przemienią się w wojnę? - Od jednego razu się nie uzależnię- pomyślał Niall i nieświadomie po raz kolejny popadł w nałóg... *d...