*zostaw po sobie komentarzyk!💕*
- Liam- szepnąłem, zatrzymując wzrok na grudniowej kartce w kalendarzu
- Tak?- zapytał spokojnym i opanowanym tonem, chociaż na pewno wiedział, co zaraz nastąpi z mojej strony
- Jest połowa grudnia- spojrzałem w oczy przyjaciela i od razu zebrało mi się na płaczTo niesamowite, jakim jestem szczęściarzem, że mam blisko siebie kogoś takiego jak Li. Gdyby nie on, zaćpałbym się na śmierć, albo całkowicie podciąłbym sobie żyły...
Najbardziej godne podziwu jest jego zachowanie. Sam bardzo cierpi z powodu tęsknoty za ukochanym, a mimo wszystko stara się tego nie okazywać przede mną i udawać silnego, by nie dołować mnie jeszcze bardziej. Wspiera mnie i zapewnia, że wszystko będzie dobrze, a ja nie potrafię mu się odwdzięczyć...
- Już niedługo święta- zaszlochałem
- Nini, nie myśl w negatywny sposób. A może właśnie akurat chłopcy planują zrobić nam niespodziankę i wrócić do nas w Wigilię, hmm?- popatrzył na mnie z wielką troską w oczach i uśmiechnął się pocieszająco- idziemy na spacerek, trzeba trochę się wyluzować... co ty na to?- zaśmiał się szczerze
- Jestem za, nawet bardzo...Dłuższa wędrówka z Liamem zawsze poprawiała mi humor. Czasami milczeliśmy przez całą drogę, ale nie była to niezręczna cisza, a taka, której obaj potrzebowaliśmy. Innym razem buzie nam się wręcz nie zamykały. Rozmawialiśmy na każdy temat, jak dosłownie kobiety... które w dodatku nie widziały się przez kika lat...
Zdarzało mi się nawet powspominać beztroskie dzieciństwo i nastoletnie życie, a także każdą chwilę spędzoną wtedy z Harry'm. Nadal nie pogodziłem się z jego śmiercią i chyba nigdy tego nie zrobię. Zbyt wiele dla mnie znaczył...
Często wieczorami myślałem właśnie o nim i o tym co by było, gdyby żył.
Zapewne zaraziłby mnie swoim przesadnym optymizmem, a moje życie naładowałoby się energią, ale teraz to już niemożliwe...
💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕
Czekałam na ten weekend cały tydzień😂😂Miłego wieczorku!💙
CZYTASZ
This is not the end 2 | Ziall
Fanfiction- Obiecałeś, że mnie nie zostawisz - Nie utrudniaj mi tego, Niall Z początku są to zwykłe ćwiczenia wojskowe, ale co jeśli przemienią się w wojnę? - Od jednego razu się nie uzależnię- pomyślał Niall i nieświadomie po raz kolejny popadł w nałóg... *d...