❤66❤

301 33 16
                                    

*3/3 z maratonu i znowu jesteśmy w rankingu kochani! Dziękuję. Damy radę wskoczyć wyżej, kotki?😻❤*

Następnego dnia pojechaliśmy razem z Liamem do mojego mieszkania, by zabrać jeszcze kilka potrzebnych mi do codziennego użytku rzeczy.

- Ni?- mruknął, patrząc na mnie
- Tak?- zdziwiłem się, kiedy pokazał mi plik banknotów- skąd to się tu wzięło?
- Nie wiem. Lezało na tej szafce... jest też karteczka

Sięgnąłem po kawałek papieru i przeczytałem z niedowierzeniem się w niego wpatrując.

Niall, to pieniądze dla Ciebie. Weź je, kiedy tylko będziesz ich potrzebował. Pamiętaj, że Cię kocham. Zayn x

- Dlaczego wcześniej tego nie zauważyłem?- zamyśliłem się- Boże, skąd on wziął tyle pieniędzy?!
- Musiał zbierać to przez długi czas...
- I tak ich nie wezmę
- Niall... Zayn prosi, żebyś w razie czego ich użył
- Nie chcę...

Następnego dnia wieczorem Payne usiadł obok mnie na sofie i patrząc mi w oczy, wyszeptał:

- Wziąłem darmowy urlop z pracy... teraz będę się tobą zajmował
- Zwariowałeś?! O co z twoimi pacjentami? A twoja pensja? Za co będziesz żył?
- Zostawiłem pacjentów w dobrych rękach, a pieniędzmi się nie przejmuj. Mam trochę odłożonych oszczędności. Jesteś dla mnie ważniejszy, Niall... jesteś moim przyjacielem i czuję potrzebę dbania o ciebie. Jesteś dla mnie jak młodszy brat
- Li, to takie piękne. Dziękuję ci za wszystko- w moich oczach pojawiły się lśniące łzy wzruszenia- ale ja nie dam rady dłużej żyć bez Zayna

W tym momencie Payne uniósł niespodziewanie mój podbródek do góry, patrząc mi prosto w oczy.

- Ufasz mi?- szepnął to samo zdanie co zawsze
- Ufam ci- odpowiedziałem
- Więc zaufaj też samemu sobie. Nie zostaniesz z tym sam

I to wystarczyło, żebym rozpłakał się na dobre...

💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓
Co myślicie o tej sytuacji?👆👍

Maratonik dzisiaj dedykuję w szczególności in_compatible_ ❤❤❤❤

This is not the end 2 | ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz