*ważna notka pod rozdziałem, czytamy! ❤*
Moja ciekawość oczywiście była zbyt wielka, aby ją zlekceważyć...
Zebrałem się na odwagę, podszedłem bliżej Zayna, usiadłem mu na kolanach, patrząc prosto w te prześliczne ciemne tęczówki. W końcu się odezwałem:- Zi... proszę cię, bądź ze mną szczery. Widzę, że coś jest nie tak. Kocham cię, skarbie- na te słowa jego pełne usta lekko wygięły się w górę, a jego oczy rozbłysły
- Też cię kocham, misiu... wszystko jest w porządku. Nie przejmuj się mną. Po prostu dużo się tam wydarzyło i czuję się teraz jakby to powiedzieć mało bezpiecznie... boli mnie to, że inni żyją w takim koszmarze na codzień
- Zeyney- miałem łzy w oczach- jesteś już w domu, ze mną. Jesteśmy razem cali, zdrowi i bezpieczni. Słoneczko, wszystko będzie dobrze- pocałowałem go czule w usta, a on chętnie oddał pocałunekMulat uśmiechnął się szerzej, ale cały czas wpatrywał się w podłogę i jakby uciekał ode mnie swoim spojrzeniem.
Udało mi się namówić jeszcze Zayna na krótką drzemkę. Widziałem jego zmęczenie i zależało mi na tym, żeby jeszcze trochę odpoczął.
Kiedy już całkowicie wstaliśmy, zeszliśmy na dół i już w planach mieliśmy udanie się na lotnisko, ale Zayn w ostatniej chwili złapał mnie w progu kurczowo za rękę i wyszeptał:
- Nini, zaczekaj... ja... ja muszę ci o czymś powiedzieć- w jego oczach pojawiły się lśniące łzyWiedziałem, że to będzie bardzo trudna rozmowa...
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Zostałam poproszona o możliwość zadawania pytań do postaci. Więc teraz czas dla was. Zadawajcie jak najwięcej pytań do każdego bohatera tego fanfiction. Jeśli będzie ich sporo to zrobię do tego osobny rozdział. Czas do jutra, słoneczka, nie zawiedźcie naszych bohaterów 😏❤Piszcie pytania, do:
Do Liama
Do Nialla
Do Zayna
Do Harry'ego
Do Lou
CZEKAMY!!!!!❤😍😍😍❤❤
CZYTASZ
This is not the end 2 | Ziall
Fanfiction- Obiecałeś, że mnie nie zostawisz - Nie utrudniaj mi tego, Niall Z początku są to zwykłe ćwiczenia wojskowe, ale co jeśli przemienią się w wojnę? - Od jednego razu się nie uzależnię- pomyślał Niall i nieświadomie po raz kolejny popadł w nałóg... *d...