- Niall, ja... znów muszę wyjechać- spuścił wzrok na podłogę i nawet już nie patrzył mi w oczy, co trochę mnie zmartwiło
- Jak długo tym razem potrwają te ćwiczenia, hmm?!- zdenerwowałem się lekko- pięć dni, czy znowu tydzień?
- Nini...
- Tak, rozumiem... jedź, skoro tak bardzo chcesz
- Niall... ale ja... muszę jechać do... Iraku- wydukałPrzetarłem twarz trzęsącymi się rękoma, nie wierząc w to co właśnie usłyszałem.
- Coś ty powiedział?!- wydarłem się
- Nini... uspokój się, proszę- nalegał cicho
- Jak mam się kurwa uspokoić?! Słyszysz samego siebie?! Zupełnie cię popierdoliło?!- krzyczałem, wylewając morze słonych łez- obiecałeś, że mnie nie zostawisz... kurwa obiecałeś
- Niall, posłuchaj wreszcie
- To ty mnie posłuchaj, Malik! Za każdym następnym razem jak wyjeżdżałeś na cwiczenia, zapewniałeś: przecież nie jadę na wojnę- zacytowałem- a teraz kurwa jedziesz na wojnę!Zayn wyglądał na bardzo zakłopotanego i zdezorientowanego.
- Niall, ja wrócę...
- Wypierdalaj i nie wracaj!- wrzasnąłem, zatrzaskując za sobą drzwi i biegiem kierując się do cukierni, w której umówiony byłem z Harry'mSzybko wyjąłem telefon i napisałem wiadomość do Stylesa.
Do Harry:
Dasz radę przyjść trochę wcześniej? Proszę, potrzebuję Cię...Aż sam nie wierzę, że mu to wysłałem... ale tak szczerze to naprawdę potrzebuję teraz mojego dawnego przyjaciela.
Już po kilku minutach zobaczyłem w drzwiach wejściowych zielonookiego. Rozglądał się przez chwilę po wnętrzu pomieszczenia, aż w końcu odszukał mnie wzrokiem i zatrzymał na mnie swoje spokojne spojrzenie...
Nie myśląc ani chwili dłużej, podbiegłem do bruneta, rzuciłem mu się w ramiona i wybuchnąłem głośnym płaczem...
Loczek nawet nie pytając o powód mojego ataku, stał przy mnie cierpliwie i głaskał delikatnie dłonią moje plecy w geście pocieszenia i uspokojenia mnie...
- Ha-harry- zaszlochałem i zakrztusiłem się łzami- Z-zayn... on
- Ćsii...- szepnął- ja wszystko wiem, skarbieJak to wszystko wie? Ale skąd?! O co chodzi?!
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Słuchajcie kochani!
Właśnie rozkręcam nowe ff, tylko tym razem w formie wiadomości. Będzie dosyć zabawnie i myślę, że będzie się to przyjemnie czytało. Ostrzegam: bez cenzury! Pisane na luzie, tylko dla ludzi z dystansem 😂 Brzydkie słowa... 🙊😂Zapraszam bardzo serdecznie! ❤
Liczę na opinię każdego z Was i mam nadzieję, że to fanfiction wypali! Dobranoc i z góry bardzo dziękuję za odwiedzinki❤❤❤
CZYTASZ
This is not the end 2 | Ziall
Fanfiction- Obiecałeś, że mnie nie zostawisz - Nie utrudniaj mi tego, Niall Z początku są to zwykłe ćwiczenia wojskowe, ale co jeśli przemienią się w wojnę? - Od jednego razu się nie uzależnię- pomyślał Niall i nieświadomie po raz kolejny popadł w nałóg... *d...