❤41❤

311 39 18
                                    

W końcu nadszedł bardzo wyczekiwany przeze mnie wieczór.
Wraz z Zaynem byliśmy już w drodze do luksusowej restauracji.

Kiedy dotarliśmy na miejsce Mulat otworzył mi drzwi ze strony pasażera i wysunął krzesło, na którym miałem usiąść. Zawsze uwielbiałem w nim tę kulturalność...

Po pewnym czasie oczekiwania na gorący posiłek, poczułem jak delikatna, duża dłoń Malika, dotyka moją pod stołem. Niby taki mały gest, ale dla mnie znaczył bardzo wiele.

Chwilę później zostaliśmy poczęstowani, a nasza kolacja w końcu pojawiła się na stole.

Po zjedzeniu wszystkiego, Zayn wykonał dosyć dziwny ruch, przez który widelec wylądował na podłodze. Wydawało mu się, że jest dobrym aktorem, jednak od razu połapałem się, że zrobił to specjalnie.

Nie minęło nawet dziesięć sekund, a Zayn już klęczał przede mną. Nie byłem pewien co chciał zrobił, na szczęście wtedy przemówił, niszcząc nieprzyjemną ciszę:

- Nini, już od trzech lat tworzymy związek... może zacznę od początku. Spotkałem cię przypadkiem, ale mogę śmiało przyznać, że był to najlepszy przypadek w moim życiu. Kiedy pierwszy raz spojrzałem w twoje oczka, dostrzegłem w nich ból, bezsilność, samotność, ale też piękno. Mimo tego, że uciekałeś od kontaktu ze mną, ja pragnąłem ci pomóc i nawet przez chwilę nie żałowałem tej decyzji, którą wtedy podjąłem. Chcę żebyś wiedział, jak wiele dla mnie znaczysz i jak bardzo cię kocham... jesteś najwspanialszą osobą jaką spotkałem. Teraz w twoich ślicznych oczkach widzę tylko iskierki miłości i szczęścia i bardzo chciałbym widzieć je już na zawsze, więc... czy zostaniesz moim mężem, Niall?

😻😻😻😻😻😻😻😻😻😻😻😻😻😻
Co powie Niall, koteczki?

Na dzisiaj to już wszystko, ale gwarantuję Wam, że jutro będzie milusio ❤ Dobrej nocki!

This is not the end 2 | ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz