❤51❤

293 37 11
                                    

*pamiętajcie, że:
Myśli Zayna piszę tak
Myśli Nialla piszę tak
Wspomnienia tak
       A listy tak (na środku i pochyłe)
*2/3 z maratonu❤*
✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈

Ostatni dzień przed wyjazdem Zayna był najgorszy. Starałem się nie rozpłakać, kiedy poprosił mnie o pomoc w obcinaniu włosów...
Poprzednim razem zrobił to sam, ale skoro chciał bym przy tym był, z dużym trudem, ale zgodziłem się...

To było szczególnie trudne dlatego, że uwielbiam gęste, piękne włosy mojego chłopaka. Są takie delikatne i miękkie.

Kiedy skończyłem, uśmiechnąłem się do niego, patrząc w lustro, na które skierowany był wzrok Mulata. Nadal wyglądał tak samo wspaniale...

Przez pół dnia towarzyszyły mi wspomnienia z poprzednich kilku dni. Nie potrafiłem tego zatrzymać. Moja wyobraźnia pracowała zdecydowanie zbyt szybko i pisała czarne scenariusze, dotyczące wojny...

Wracając z miasta, przyłapałem się na tym, że wołałem Zayna z dołu i dopiero później uświadomiłem sobie, że przecież nie ma go teraz na górze i jestem całkiem sam...

Kolejny dzień minął w miarę spokojnie, następny także...

Mógłbym nawet się do tego przyzwyczaić...

Wykańczające ćwiczenia, mało snu i odpoczynku, ale przynajmniej nie nakaz strzelania do innych ludzi...

Po tym co zrobiłem Harry'emu, trauma zostanie mi już na pewno do końca życia.

Patrząc na karabin i wyobrażając sobie co będę musiał niedługo z nim robić, po prostu mnie mdli...

✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈✈
Zostawcie komentarzyki to wstawię jeszcze jeden😏

This is not the end 2 | ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz