❤57❤

287 34 14
                                    

*jeszcze jeden, bo Was kocham❤*

Dzisiejszego ranka otrzymałem kolejny list od mojego kochanego Irlandczyka. Nie zwracając uwagi na ćwiczenia, które właśnie się odbywały, poszedłem do bazy, by na szybko przeczytać wiadomość.

Kiedy czytałem końcówkę listu, przez chwilę się zastanawiałem, co mam na to odpowiedzieć...

Nie chcę martwić Nialla i pisać mu całej prawdy, czyli tego, że nasz oddział został wezwany na inną, trwającą już wojnę w zupełnie innym miejscu.

Starannie zapełniłem całą kartkę i odłożyłem ją obok mojego plecaka, wracając na szkolenie.

- Coś mnie ominęło?- zwróciłem się do Lou, widząc, że coś tu nie pasuje
- Ehh, Fionn po prostu wpadł do większego dołka i się lekko poobijał, nic takiego

Kolejny dzień w nowej pracy, kolejni klienci, kolejne dziwne propozycje z ich strony... nie spodziewałem się, że po tym świecie chodzą takie niewychowane osoby...

Na szczęście tego wieczoru nie zjawił się tam Will, co szczerze mnie ucieszyło i uspokoiło. Wieczorem jednak moje szczęście poszło w las...

Mianowicie, dostałem pewnego sms-a, którego zupełnie się nie spodziewałem... nawet po nim

Od Will:
Nie tęsknisz za dawnym beztroskim życiem? Nie chciałbyś poczuć się tak zajebiście jak kiedyś?

Pierwsze co przyszło mi do głowy, to myśl, jak rzeczywiście przyjemnie bywało po zażyciu środków odurzających...

Cholera, nie powinienem tego pozytywnie wspominać. Przecież miałem przez to tyle problemów...

🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾
Na dzisiaj wszystko. A teraz lecę obejrzeć sobie "This is us".😍 Znowu❤

Dobrej nocki i jednokierunkowych snów 😏😏😏😏😏

This is not the end 2 | ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz