Po chwili siedzieliśmy już w samochodzie. Lou był zbyt zmęczony, aby iść gdziekolwiek, więc Liam postanowił zabrać go do siebie do domu. Tam przynajmniej będzie bezpieczny...
Ja przez następne pół godziny czekałem w mieszkaniu na Zayna.
- Gdzie ty byłeś tyle czasu?- spytałem od razu, kiedy zobaczyłem go w progu
- Przepraszam, że nic nie powiedziałem, ale musiałem coś załatwić
- Możesz do cholery mówić jaśniej?! Cały czas coś przede mną ukrywasz, mam tego dosyć
- Nic nie ukrywam, kochanie. To nieważne...- spuścił wzrok
- Zayn, natychmiast gadaj co to za dokumenty i wytłumacz mi gdzie byłeś
- Nie mogę, Ni. Jeszcze nie terazByłem już maksymalnie wściekły na Mulata. Nie chciał pisnąć ani słowa, więc sprawa musi być poważna...
Około godziny 21:00 dostałem kolejną wiadomość:
Od Nieznany:
Bez czego Zayn nie może żyć?
Treść sms-a kompletnie doprowadziła mnie już do szału, więc moja odpowiedź nie była delikatna:
Do Nieznany:
Harry, kurwa, chuj cię to obchodzi! Daj mi wreszcie spokój! Mi i moim bliskim... nie pisz do mnie, nie dzwoń, nie chodź za mną!
Odpowiedź dostałem już kilka sekund później i po przeczytaniu jej dosłownie rzuciłem telefonem o ścianę.
Od Nieznany:
Już niedługo Zayn wyjedzie i cię zostawi. Przygotuj się psychicznie, bo już nie wróci, haha
Nie wiedziałem, co mogą znaczyć takie pogróżki, ale na pewno nie wyniknie z tego nic dobrego... czy Harry wie o czymś o czym ja nie wiem?
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Dziękuję za wspaniały wieczór SpragnionaSpokoju ❤❤❤❤Dobrej nocki wszystkim! 😍😍😍👌
CZYTASZ
This is not the end 2 | Ziall
Fanfiction- Obiecałeś, że mnie nie zostawisz - Nie utrudniaj mi tego, Niall Z początku są to zwykłe ćwiczenia wojskowe, ale co jeśli przemienią się w wojnę? - Od jednego razu się nie uzależnię- pomyślał Niall i nieświadomie po raz kolejny popadł w nałóg... *d...