2.

2K 207 95
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział* 

- D-Dlaczego ja mam takie s-spartaczone życie? - Jęknąłem wysuwając do ust kolejną łyżkę z płatkami czekoladowymi. - D-Dlaczego ja?! A n-nie, na p-przykład, ty?!

- Bo jesteś idiotą? - Sehun przeniósł wzrok z telefonu na mnie. - Nie pomyślałeś o tym?

- N-Nie jestem idiotą! - Próbowałem zaoponować, ale z zajętą buzią to trochę trudne. - P-Powiem m-mamie!

Mój brat spojrzał w sufit z miną pod tytułem "Potworze Spaghetti obdarz go swoją makaronową łaską!".

No o co mu chodzi?! Może o to, że jak zwykle, naszej rodzicielki nie ma w domu.

Właśnie. Gdzie ona znowu zniknęła?

- Sehun? M-Masz coś do roboty dzisiaj? P-Pójdziemy gdzieś?

- A czy ty nie masz znajomych?

- Czy to źle, że c-chcę spędzić trochę c-czasu z bratem? - Popatrzyłem na niego swoim prawie skutecznym szczeniackim wzrokiem.

- Jesteś prawie dorosły. - Westchnął. - Może kogoś poznasz?

- N-Nie mam kogo. - Mruknąłem. Nie lubię jak wypomina mi mój brak znajomych i jakichkolwiek kontaktów społecznych.

Mój brat powinien dobrze o tym wiedzieć.

- To napisz do mojego kolegi. - Wzruszył ramionami. - Ja jestem już umówiony. Wracam wieczorem! - Krzyknął jeszcze biorąc klucze z szafki.

Trzask drzwi.

Czy może to nie taki zły pomysł, aby napisać do bliżej nieznanego mi kolegi Sehuja? Może nie wyjdę na idiotę i nie skompromituję się w drugim zdaniu.

Baek: Hej.

Uff... To nie było takie straszne. Teraz poczekam na odpowiedź. Jeśli w ogóle to zrobi.

yeol.chan: Cześć. My się znamy?

O mój Boże! Aaa! Odpisał!

Baek: Hej.

yeol.chan: Powtarzasz się.

Baek: Przepraszam :)
    I nie, nie znamy się.

yeol.chan: To po co do mnie piszesz?

Właśnie? Po co do niego piszę? Napisać mu, że jest moją jedyną nadzieją, abym w sobotni dzień nie czuł się zupełnie samotny? Niee...

Baek: Ach, tak sobie.

yeol.chan: Kai Cię nasłał?

Baek: Kim jest Kai?
    I nie, nie nasłał mnie.

yeol.chan: Uff...

Baek: Przynajmniej nie on...

yeol.chan: Huh?

Baek: A poza tym piszę, bo się nudzę.
    Tak okropnie.

yeol.chan: Boję się ciebie.
    Czego ode mnie chcesz?
    Pieniędzy Ci nie oddam, a dziewictwa już nie mam!

Baek:..

yeol.chan: Żartuję.

Baek: Ok.

yeol.chan: Więc czego ode mnie chcesz?

Baek: Popiszesz ze mną?
    Ploszę. Ploszę.

Co ja robię ze swoim życiem? Błagam znajomych Sehuna o uwagę...

yeol.chan: *Proszę.

Baek124: O co?

yeol.chan: Poprawiłem cię.
    O nic nie proszę.
    I nigdy nie będę.
    Przynajmniej nie ciebie.

Baek: Phi...
    Każdy tak mówi.
    A potem "Baekki, rozłóż swe nóżki".

yeol.chan: Um...
    Ja nie będę.
    Baekkie?
    Hm... Brzmi znajomo.
    Ale czekaj...
    Jesteś gejem?

Czy ja naprawdę to zrobiłem? Przyznałem się do mojej orientacji chłopakowi, którego nie znam?!

Baek: A Ty nie?

yeol.chan: Emm... Nie...

Super. Może zakopię się pod kołdrą na resztę wieczoru i pooglądam Netflixa?

Baek:...

Netflix wygrał z upokorzeniem i wstydem.

yeol.chan: Żartuję. Jestem bi.

MASZ CHŁOPAKA?! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz