118.

1.1K 87 5
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*    

A jeśli to Yeol? Co jeśli to on?!

Stosuję się bardziej niż przed straceniem dziewictwa. Jestem cały spocony ze stresu. To takie przerażające.

Dalej nie wiem kto jest w moim pokoju i czego ode mnie chce.

Dobrze chociaż, że wziąłem ze sobą jakieś ubrania i nie wyjdę w samym ręczniku.

Jakieś ubrania. Właśnie. Czy niebieski bokserki i koszulka Sehuna nadaje się na normalne ubranie, w którym mogę się publicznie pokazać? Czy może jednak wyjść w samym ręczniku?

Wdech. Wydech.

Wdech. Wydech.

Wdech. Wydech.

Idę.

Powoli otworzyłem drzwi od łazienki i wyszedłem z pomieszczenia. Na palcach szedłem do swojego pokoju. Drzwi były zamknięte. Zapukać?

Jaki ze mnie idiota. Będę puknać do swojego pokoju. Debilizm Sehuna udziela się także i mi...

Dobra. Wchodzę.

Powoli otworzyłem drzwi i przybrałem znudzoną minę.

Na łóżku, tyłem do mnie siedział chłopak. Nie wiedziałem tylko kto, z racji tego, że w marnym świetle lampki nocnej dostrzegłem tylko zarys sylwetki.

Wymacałem włącznik światła na ścianie.

Wdech. Wydech.

Wdech. Wydech.

Zapaliłem światło.

MASZ CHŁOPAKA?! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz