81.

1.1K 126 20
                                    

*Sprawdź, czy przeczytałeś/ aś poprzedni rozdział*    

Z prędkością światła w próżni rzuciłem się do szafy i wybrałem ładne ubranie. Czarne dżinsy i bluza z kapturem. Bosko.

Założę białe buty, więc skarpetki mają być czarne.

- Idę pod prysznic! - Krzyknąłem ignorując fakt, że miałem zrobić śniadanie.

Trzasnąłem drzwiami i zamknąłem je na klucz. Na wypadek, gdyby jakiś idota chciał przerwać mi w ważnych czynnościach.

Ciekawe, gdzie teraz pójdziemy. Na ostatniej randce poszliśmy do Zelo. Właśnie stąd te wyblakłe malinki.

Może to powtórzymy? Bo... Jego usta są takie cudaśne! Było cudownie jak zaczął mnie całować przegryzając moją górną wargę. Tak cudownie, że wlazłem mu na kolana, a jego ręce znalazły się na moich pośladkach. Zajmował się nimi ściskając je dość mocno. Chyba nawet siniak mi został.

Co nie znaczy, że mi się nie podobało. Bo podobało i to bardzo.

Wytarłem się ręcznikiem. Normalnym, niebieskim. Dobra, gdzie moje ubrania? Moje ubrania... Zostały w pokoju!

Co ja mam teraz zrobić do cholery?!

MASZ CHŁOPAKA?! chanbaek; hunhanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz