GANGSTER ROZDZIAŁ 18

3.5K 287 40
                                    

-To co dzisiaj grają w naszym kinie? - Alec spojrzał rozpogodzony na siostrę. Starał się nie myśleć o tym, że Clary i Jace są razem w kinie. Zresztą został z nimi biedny Simon, więc na pewno nie spoufalają się aż tak. Izzy cieszyła się, że jego humor uległ poprawie. Nie chciała psuć mu kolejnego wieczoru, chociaż uważała że poprzednie wyjście dobrze zrobiło Alecowi. Pomimo tego co jej brat mówiła ona wiedziała, że między nim, a tym gangsterem iskrzy. Z jednej strony się cieszyła, ale z drugiej znała Aleca. Nie da szansy tej znajomości. 

-Na pewno żadnych komedii romantycznych. - Alec usiadł na kanapie. Sam do końca nie widział na co ma ochotę.

-O tak, nasze życie to jedna wielka komedia romantyczna. Pewnie filmy o gangsterach też odpadają?

-Dokładnie tak. Żadnych gangsterów i policjantów.

-A więc.. bajka? - Alec się roześmiał. Jeszcze przed wyjazdem Izzy czasem wspólnie oglądali jakieś bajki dla dzieci i śmiali się jeden z drugiego gdy któryś się wzruszył. Brakowało mu tego więc nie miał nic przeciwko by odstresować się przy jakieś bajce. - Albo nie.. obejrzymy jakiś horror!

-Izzy, przez połowę filmu będziesz zakrywać oczy.

-No i co z tego.. Proszę Cię, będzie fajnie! - Alec spojrzał na siostrę. Widział, że się podjarała i nie potrafił jej odmówić. Wspólnie oglądanie horrorów też było przyjemne, przynajmniej dla Aleca.

-W porządku. - wzruszył ramionami. - Zrobię popcorn a Ty znajdź coś dobrego.

-Spoko! - Izzy złapała za pilota, a Alec ruszył do kuchni. Naprawdę cieszył się, że jego siostra wróciła. Strasznie za nią tęsknił. Pomimo tego, że kochał Jace i się przyjaźni tylko Izzy była mu naprawdę bliska i tylko ona wypełniania pustkę w jego życiu.

Alec włożył najpierw jeden, a potem drugi woreczek popcorn czując, że to i tak nie starczy. Nim skończą się napisy oni już to pochłonął. Sięgnął więc po drugą, dużą miskę i zrobił dwie ogromne porcje. Trwało to chwilę dłużej niż powinno, ale przecież mieli dla siebie całą noc. Kiedy kończył ktoś zapukał do drzwi.

-Spodziewamy się gości? - Izzy spojrzała na brata.

-Nie? - Alec ruszył do drzwi. Otworzył drzwi zakrywając ciałem Izzy.

-Cześć! - zdziwił się kiedy zobaczył Simona, ale też odetchnął z ulgą, że nie jest to ktoś inny.. - Dacie wiarę, że też poczułem się źle? - Alec z uśmiechem przepuścił gościa.

-Simon! Czyli jednak spotkanie klubu złamanych serc się odbędzie?

-Jeśli nie macie nic przeciwko..

-Nie mamy. - Alec sam nie wiedział czemu, ale polubił Simona. Może chodziło o to jak wiele zrobił dla siostry? Alec rzadko kiedy mógł stwierdzić, że kogoś lubi. Unikał kontaktów. Wyjątkiem był Jace, w którym się zakochał, Lyrine, która ich wszystkich zdradziła i Magik, ale to była tylko służbowa znajomość. - Dołącz do Izzy na kanapie, a ja lepiej dorobię popcornu.

*******

Izzy była wbita w kanapę. Jedną ręką mocno ściskała rękę Simona, drugą wyjadała jego popcorn. Jej już dawno się skończył, a przecież w takim momencie trzeba coś jeść.

-Niech ona tam idzie. Matko, niech ona tam nie idzie. - odparła przerażona.

-Pójdzie tam. W końcu to jest film. - Alec z kolei oglądał film bez większych emocji. Wiedział, że dziewczyna zaraz zginie. 

-Ja bym spieprzała stamtąd jak najdalej się da.

-Nie Izzy, utknęłabyś przerażona na toalecie. - Simon wybuchł śmiechem, a Izzy posłała bratu groźne spojrzenie.

GANGSTEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz