/Znowu rozdział nie chce się opublikować. Wattpad przeciwko mnie 💔💔💔
Alec odkręcił korek z zimną wodą. Na jego ciele pojawiły się ciarki kiedy zimne krople zaczęły spadać na jego ciało. Nie przeszkadzało mu to, po wysiłku, po czasie spędzonym z Magikiem, przydało mu się ochłodzenie. Zamknął oczy i uniósł głowę ku górze zastanawiając się czy nie zająć się teraz sobą. Nie mógł nic poradzić, że jego ciało tak reaguje na bliskość z Magikiem. Otwarł oczy i natrafił na bardzo, bardzo pożądliwy wzrok.
-Co tu robisz?
-Wszystkie kabiny są zepsute, a Ty chciałeś zaoszczędzić czas, więc pomyślałem, że może jednak wspólny prysznic to nie taki zły pomysł. - odparł Magik nie odrywając wzroku od ciała chłopaka. Aleca podniecało i zarazem krępowało to.
-Nie mieliśmy się śpieszyć. - powiedział zawstydzony i rozbawiony. Miał ochotę zakryć swoją nagość rękoma, ale uznał, że to było zbyt głupie i dziecinne. Po za tym chciał by Magik na niego patrzył.
-Będę bardzo wolny. - odparł Magnus i pchnął delikatnie Łowcę na ścianie. Nim ten zdążył coś powiedział pocałował go lekko dociskając. Ich twarde penisy otarły się pierwszy raz o siebie. Alec poczuł takie pożądanie, że zapomniał o tym, że jego pośladki dotykają na pewno niezbyt czystą ścianę kabiny. Wpasował się w Magika oddając się mu całkowicie. Jego ręce zaczęły niezdarnie i nieśmiało krążyć po ciele gangstera.
-Ja.. Nie bardzo wiem co robić. - odparł kiedy Magik przesunął się z pocałunkami na jego szyję. Było mu przyjemnie, chciał tego, ale nie potrafił się do końca rozluźnić. Jęknął kiedy gangster przygryzł jego szyję. Pomimo lekkiego bólu sprawiło mu to przyjemność i miał nadzieje, że Magik powtórzy czynność.
-Po prostu nie myśl. I rób to na co masz ochotę.- Magnus spojrzał w jego oczy. Wpatrywał się w niego przez chwilę próbując zapanować nad sobą, ale wiedział, że nic nie wskóra. Ponownie wpił się w usta chłopaka. Tym razem bez żadnych oporów zjechał ręką na jego krocze. -Mmm.. - wyczuł jak bardzo Alec jest twardy. Zaczął poruszać ręką po całej długości jego penisa czując jak jeszcze bardziej twardnieje. Z ust Aleca wydobył się cichy jęk. - O tak Cukiereczku. - jego jęk jeszcze bardziej podjarał Magika. Żadne wyobrażenie, żadna fantazja nie mogła się równać z tym co teraz przeżywał i czuł. Alec odważył się zjechać swoją ręką na krocze Magika. Walił sobie tyle razy, więc nie powinien mieć z tym problemu. Złapał za penisa Magika i wpasował się w jego rytm. Zawstydzenie pomału opuszczało jego ciało. Zaczynał czuć czystą przyjemność.
-Maaagik.. - Alec znowu jęknął. Robótki ręczne to było nic w porównaniu z tym co robił z nim Magik. Było mu tak dobrze, że nawet nie krępował się tym, że z jego ust wydobywają się jęki. Magnusowi jednak było mało, chciał dać chłopakowi maksimum przyjemności. Oderwał się od jego ust i uklękł. Nim Alec zdążył się zorientować co zamierza włożył jego penisa do buzi. Najpierw delikatnie, po kawałku, a potem coraz głębiej. Najpierw pomału, by nieco pobawić się z Łowcą, a potem coraz szybciej. Alec nie wiele myśląc chwycił Magika za włosy. Jęki zdarzały się coraz częściej. Zaczął poruszać biodrami by nadać tempo ruchom Magika. - Magik... Maa.a..gik... - zaczął coraz szybciej oddychać. Czuł jak odpływa w krainę przyjemności. Całe jego ciało zdrętwiało by po chwili wraz z dojściem rozluźnić się. Magik oparł głowę o udo Aleca przełykając wszystko co miał w buzi. Może i był gejem, ale jeszcze nigdy nikomu nie obciągnął. To inni sprawiali mu przyjemność. Ale.. Podobało mu się to nowe doświadczenie. Podobały mu się jęki Aleca i to jak poruszał biodrami. Podobało mu się, że w chwili dojścia wykrzyczał jego ksywkę. Wziął parę głębszych oddechów po czym spojrzał na zaczerwionego Aleca.
CZYTASZ
GANGSTER
RomanceAlexander Lightwood to dobry gliniarz. Ma dosyć życia w cieniu swojego przyjaciela, w którym nieszczęśliwie się zakochał. Magnus Bane to gangster. Któregoś dnia pewien przystojny policjant pojawia się u niego z chęcią współpracy. Co wyniknie ze zn...