Felix's POV
Zasnąłem na kanapie u Y/n. Nie chciało mi się już wracać do domu, więc spałem tutaj.
Po przebudzeniu zobaczyłem, że już jest ranek. Wstałem, by pójść zobaczyć czy Y/n śpi, jednak jej ciocia mnie zatrzymała.
— Felixie chodź do mnie. — Kobieta stała przy wysepce w kuchni i piła sok.
— Zauważyłam, że ostatnio ty i moja siostrzenica dużo spędzacie ze sobą czasu. Jak myślisz, to jej pomaga?
Usiadłem naprzeciwko kobiety.
— Y/n mówiła mi, że jej pomagam i lubi ze mną spędzać czas. Wczoraj, gdy byliśmy na spacerze, niestety spotkaliśmy Alana. Odprowadziłem Pani siostrzenicę do domu i zasnęła. Do tego czasu bardzo płakała.
I przepraszam za kłopot związany z tym, że tu spałem.— Nic nie szkodzi Felix i mów mi Louise, a nie Pani. Chyba nie jestem jeszcze taka stara. — Zaśmiała się.
— Co do Y/n myślę, że sporo czasu minie, zanim o nim zapomni. Teraz potrzebuje towarzystwa.
— Tego jeszcze nie powiedziałem Pani, znaczy Louise. Za dwa wyjeżdżam na 2 tygodnie, ale spokojnie. Moja siostra Olivia bardzo chce znów spotkać Y/n, więc może z nią spędzać trochę czasu. __ już o tym wie.
— Rozumiem.
***
Your POV
Przecierając oczy, szłam w stronę schodów, by zejść na dół.
Jednak zanim zaczęłam schodzić usłyszałam głos mojej cioci i Felixa.— Co do Y/n myślę, że sporo czasu minie, zanim o nim zapomni. Teraz potrzebuje towarzystwa.
Rozmawiali o mnie. Powoli zaczynałam czuć się z tym nieswojo. Zwłaszcza, gdy dowiedziałam się, że kolejna osoba ma mnie niańczyć.
Nie jestem małym dzieckiem. Dam sobie radę.Wróciłam do pokoju, by wziąć ubrania i iść się wymyć. Tego dnia chciałam wszystkim pokazać, że jestem silna mimo to, co się stało.
Po szybkim prysznicu ubrałam się i związałam włosy w kok.
Poczułam burczenie brzucha, więc pora na śniadanie.— Hej Felix.
—Hej Y/n. Jak się spało?
— W miarę dobrze. Kiedy będzie tu Olivia?
— Skąd o tym wiesz? — Chłopak wyglądał na wyraźnie zdziwionego.
— Zanim poszłam się wymyć usłyszałam część twojej rozmowy z ciocią.
— Ah... będzie tu pojutrze. W zasadzie zanim pojadę na lotnisko to pożegnam was obie.
— Mhm. — Pomruknęłam i podeszłam do lodówki po sok.
— Znam tą twoją minę. Coś ci nie pasuje.
Czy on naprawdę mnie tak dobrze zna?
— Nie chce być traktowana przez wszystkich jak dziecko. Dam sobie radę. To tylko złamane serce.
— To jest aż złamane serce. — Poprawił mnie, na co ja przewróciłam oczami.
— Przepraszam Y/n, ale muszę wracać do domu. Napiszę do ciebie później. Do zobaczenia.
Chłopak przytulił mnie na pożegnanie, co ja odwzajemniłam.
Chwilę potem zostałam sama w domu. Z nudów postanowiłam pooglądać telewizję. Gdy nie widziałam nic wartego uwagi wzięłam telefon do ręki i zaczęłam sprawdzać, co dzieje się w internecie.
To był głupi pomysł, żeby wejść na instagrama. Widziałam wiele postów moich przyjaciół, a w zasadzie byłych przyjaciół.
Szybko wyłączyłam tą aplikacje oraz telefon. Łzy zaczynały mi napływać do oczu. Otarłam je i zaczęłam szukać sobie kolejnego zajęcia.Tak zleciały mi 4 godziny. Zrobiłam obiad, posprzątałam to, co mogłam i rysowałam. Naprawdę mi się nudziło.
Gdy spojrzałam na zegarek była już godzina 17'00. Idealna pora, żeby zacząć się szykować do jakiejś imprezy. No właśnie...***
Felix's POV
Podświadomie czekałem na jakąkolwiek wiadomość od Y/n.
Jednak nie napisała ani jednej nawet głupiej kropki.Już miałem do niej napisać, ale przerwał mi mój kumpel, który do mnie zadzwonił.
— Ty, ja, dziś o 18'00 w Night Drink Club. Co ty na to?
— Nie, dzięki. Zaproś kogoś innego.
—. Co ty taki sztywny. Przecież nie musimy się nachlać do nieprzytomności, tylko się zabawić skoro niedługo wyjeżdżasz.
— Uh... No dobra.
Zgodziłem się. Nie wiem czy to dobrze, czy źle. Logan i tak znalazłby sposób, żeby mnie przekonać.
Jako iż już była prawie 18'00 wziąłem kluczyki od samochodu i pojechałem po przyjaciela, a potem prosto do klubu.
Weszliśmy do środka bez problemu. Rozejrzałem się wokół. Pełno ludzi. Nie czekając podszedłem z Loganem do baru i zamówiliśmy dwa drinki.
Logan już próbował sobie na parkiecie upatrzeć jakąś laskę. Ja też się rozglądałem, ale nie w tym celu.Niedaleko nas był drugi bar. Spojrzałem w tamtą stronę i zobaczyłem znajomą mi sylwetkę.
Przyjrzałem się odrobinę bardziej...
***
Uff w końcu skończyłam ten rozdział
gwiazdka + komentarz = motywacja do pisania kolejnych części 💜Fightning!!
CZYTASZ
❝GUY MY AGE❞ | lee felix
FanfictionJesteś 18-letnią Polką, która za swoją miłością pojechała do Australii. Porzuciłaś rodzinę, szkołę, znajomych dla 'tego jedynego'. Szalone co? To jeszcze nie koniec. Co będzie jeśli się okaże, że on jednak nie jest tym jedynym? Kto pomoże zagoić się...