Your POV
Przed południem wyszłam na spacer do restauracji. Tego dnia nie chciało mi się nic gotować. Wybrałam spacer po stolicy i dobre, koreańskie jedzenie.
Spożywając posiłek obserwowałam obraz za oknem. Ludzie ogarnięci pędem życia, starsi na spacerze, młodsi śmiejący się od ucha do ucha.
Miło było patrzeć na te uśmiechnięte twarze.Zamiast wracać do domu postanowiłam rozejrzeć się za pracą. Znowu.
Miałam małe nadzieje na cokolwiek.
Podeszłam do tablicy z ogłoszeniami pracy. Moją uwagę przykuło jedno, szczególne.JYP Entertainment
Potrzebujemy stylistek od zaraz. Kontakt podany jest na naszej stronie internetowej JYP Family. Szukamy stylistek z doświadczeniem.Moje zadowolenie trwało tylko chwilę. Nie miałam żadnego doświadczenia w tej pracy, mimo, że dobieranie ubioru, wykonywanie makijażu nie sprawiało mi trudności.
Czytałam inne oferty, jednak one kompletnie mi nie odpowiadały. Bałam się, że będę musiała wziąć pracę, której nie znoszę.Zmierzyłam przed siebie, wlepiając wzrok w chodnik. Przez przypadek wpadłam na kogoś.
— Uważaj jak chodzisz.
Spojrzałam przed siebie i rozpoznał tę osobę. Od razu zrobiło mi się głupio.
— Przepraszam, Hyunjin.
— Aigo~ Ze mną jest wszystko okej. Chyba cię za mocno nie uderzyłem?
— Nie, nic mi się stało — Spojrzałam na niego nieśmiało.
— Nie żebym cię śledził, ale widziałem jak przeglądasz ogłoszenia pracy. Zgłoś się do JYP.
—Dlaczego tak twierdzisz?
— Dobrze się ubierasz i widać, że potrafisz robić makijaż. Jeśli chcesz to jako zespół możemy cię polecić.
— Chciałabym, ale nie chcę wyjść na waszą stalkerkę — Zaśmiałam się ze swoim słów. Nigdy nie należałam do tych fanek.
— Oj, daj spokój. W wytwórni zarobiłabyś porządnie, nie to, co w jakiejś kawiarence albo kinie.
Spróbuj chociaż u nas.Byłabym w stanie sama płacić za mieszkanie i chodzić korepetycje.
— Zgadzam się.
— To super, podam ci numer do sekretarki CEO.
Zapisałam sobie ten kontakt w telefonie i podziękowałam Hyunjinowi. Chłopak musiał już iść, ale obiecał, że zadzwoni.
Do mieszkania wracałam w skowronkach z powodu pracy w JYP.
Cieszyłam się, że będę mogła więcej przebywać z Felixem.Zadzwoniłam pod numer agencji. W trakcie czekania na odebranie telefonu zdążyły mi się spocić ręce. Kobieta po drugiej stronie spokojnym tonem umówiła mnie na rozmowę z Park JinYoungiem* na następny dzień.
*jakby ktoś nie wiedział, to tak nazywa się CEO. Nie tylko Junior z GAY7... przepraszam GOT7.
~*~
Po szkole pojechałam od razu do domu szybko się przebrać, by zdążyć na autobus. Dziękowałam sobie w duchu, że poprzedniego dnia dobrałam sobie ubiór na rozmowę o pracę.
Kilka minut przed czasem dotarłam na przystanek.
Felix
Mogę do ciebie przyjechać?Niby niewinna wiadomość, lecz właśnie ona wywołała u mnie lekką, wewnętrzną panikę.
Your name❤️
Dzisiaj mam w planach dużo nauki, więc może kiedy indziej?
CZYTASZ
❝GUY MY AGE❞ | lee felix
FanfictionJesteś 18-letnią Polką, która za swoją miłością pojechała do Australii. Porzuciłaś rodzinę, szkołę, znajomych dla 'tego jedynego'. Szalone co? To jeszcze nie koniec. Co będzie jeśli się okaże, że on jednak nie jest tym jedynym? Kto pomoże zagoić się...