𝒆𝒑𝒊𝒍𝒐𝒈

2K 120 29
                                    

~°~

Chłopcy przyjechali razem z nami na lotnisko, aby się pożegnać. Wymieniając ostatnie zdania pozwoliłam już sobie na płacz.

— Będziemy tęsknić.

— My też.

Wtedy odezwał się głos mówiący o odlocie.

— Już czas. Musimy iść — Cichym tonem powiedziała Yunji.

— To żegnajcie, chłopcy.

— Do zobaczenia, Z/T/I.

— Niech cię tam Yunji i Mali pilnują — Dodał Changbin.

— Jasne, że będziemy! — Rzuciła Mali.

Machaliśmy do siebie jeszcze przez chwilę. Potem szłam równo z przyjaciółkami w stronę odprawy. Nagle poczułam ucisk na mojej dłoni.

— Chciałbym dać ci jeszcze jedną radę. Nie próbuj kochać, aby zapomnieć. To nie pomoże. Jeśli za równy rok nadal będziesz czuć coś do Felixa, wróć. Wtedy wszystko się wyjaśni.

— Przemyślę to, Chan. Do zobaczenia.

— Do zobaczenia, Y/n. Trzymaj się.

— Wy też. Dbaj o chłopaków.

— Jasne, szefowo.

Uśmiechnęliśmy się do siebie, po czym pobiegłam do czekających na mnie Yunji oraz Mali.


Na końcu zawsze wszystko jest dobrze.
Jeśli dobrze nie jest
oznacza to, że jeszcze nie koniec.

____________________________

koniec Guy My Age

Pisałam to już kilka razy, ale napiszę jeszcze raz. Wyjdzie Guy My Age 2, o tytułe Not My Age.

Tę 'premierę' przewiduję na grudzień.
To z powodu ilości nauki, poza tym przerwa od tej historii dobrze mi zrobi.
W tym czasie będę aktualizować moje inne historie.

do zobaczenia niebawem!

❝GUY MY AGE❞ | lee felixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz